Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 25
W moim przypadku skurcze parte były zabójczym doświadczeniem. Jak to wspomnę to mnie jeszcze telepie... Miałam wrażenie jak by mnie rozrywało od środka. Aż mi się nie.chce o tym myśleć bo od kilku...
rozwiń
W moim przypadku skurcze parte były zabójczym doświadczeniem. Jak to wspomnę to mnie jeszcze telepie... Miałam wrażenie jak by mnie rozrywało od środka. Aż mi się nie.chce o tym myśleć bo od kilku dni modlę się o poród ;-) wolę nie wracać do tak bolesnych wspomnień :-P
zobacz wątek