Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 31
Hej dziewczyny, ale ten czas pędzi. Chyba z tydzień zlecial odkąd tu zajrzałam, nawet nie wiem kiedy. U nas ciągle coś.
Poród był super, ale za to pojawiły się komplikacje w połogu po 2...
rozwiń
Hej dziewczyny, ale ten czas pędzi. Chyba z tydzień zlecial odkąd tu zajrzałam, nawet nie wiem kiedy. U nas ciągle coś.
Poród był super, ale za to pojawiły się komplikacje w połogu po 2 tygodniach i spędziłam dłuuugie 6 godzin na izbie przyjęć w Redłowie. Lekarz chciał mnie nawet zostawić na 1 dzień w sziptalu, ale na szczęście udało mi się doprowadzić mnie do porządku i jest duża poprawa.
Mała je jak szalona, ciągle głodna, a pediatra stwierdził, że je za dużo! I już nie wiem co o tym myśleć. Niby trzeba karmić na żądanie, a tu słyszę, że mam tyle nie dawać. Fakt, przybrała w ciągu tygodnia 285 g, czy wasze też tak przybierały? Poza tym ciągle bolą mnie brodawki, jak ją przystawiam (staram się robić to prawidłowo) to czasem aż krzyczę z bólu jak zaciska te dziąsełka.
Poza tym uśmiecha się tylko we śnie, a jak patrzy na mnie to takim pochmurnym wzrokiem...
Echh mam nadzieję, że będzie lepiej.
zobacz wątek