Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz. 5 :)
też nie rozumiem "parcia" na porody naturalne. Ja już byłam po terminie,przez 2 dni (z jednodniową przerwą) miałam wywoływany poród i nic to nie dało.Potem niby samo się zaczęło, a koniec konców...
rozwiń
też nie rozumiem "parcia" na porody naturalne. Ja już byłam po terminie,przez 2 dni (z jednodniową przerwą) miałam wywoływany poród i nic to nie dało.Potem niby samo się zaczęło, a koniec konców skończyło się cesarką. Pytam się dlaczego tak ryzykować??
zobacz wątek