Odpowiadasz na:

Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz.6 :)

Co do laktatora to z mojego doswiadczenia zakpupilabym przed porodem jednak. W moim przypadku bylo tak ze musialam rozbudzic laktacje, wiec juz w szpitalu jak Mlody spal ja sobie pracowalam wlasnie... rozwiń

Co do laktatora to z mojego doswiadczenia zakpupilabym przed porodem jednak. W moim przypadku bylo tak ze musialam rozbudzic laktacje, wiec juz w szpitalu jak Mlody spal ja sobie pracowalam wlasnie laktatorem i sciagalam mleko a raczej po prostu pobudzlaam laktacje.
Jak mlody wstawal karmilam go i tak w kolko. Powiem ze w szpitalu jest laktator do wypozyczenia wiec mozna sobie pozniej kupic ale jak po 3 dniach wypisuja, to jest starsznie malo czasu na to.
ja bylam w szpitalu dluzej wiec akurat wystarczylo zeby pobudzic laktacje. w domu mialam Aventa recznego i fakt trzeba sie napracowac, ale nie bylo tak zle. Byl pozyczony wiec teraz bede musiala sobie cos kupic. a przydal mi sie bardzo, bo nawet jak sie chcialo gdzies wyjsc na chwile bez dziecka to zawsze byla ta pewnosc ze mozna zostawic butle mleka i sie nie martwic, ze za chwile sie obudzi glodne i trzeba bedzie wracac.

zobacz wątek
11 lat temu
~kaasik11

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry