Re: Mamy lipcowo- sierpniowe 2014 cz.7 :)
Z tym pisaniem idziecie jak burza.
Gratuluję wszystkim którzy poznali płeć :) fajnie wiedzieć co się nosi pod serduchem :)
Ja też poznałam płeć. Byliśmy wczoraj na połówkowym u...
rozwiń
Z tym pisaniem idziecie jak burza.
Gratuluję wszystkim którzy poznali płeć :) fajnie wiedzieć co się nosi pod serduchem :)
Ja też poznałam płeć. Byliśmy wczoraj na połówkowym u dr. Doeringa i okazało się że będzie czwarta dziewczynka :) Mąż od dawna przeczuwał że będzie córka więc dzielnie zniósł tę wiadomość :) Mała waży 378 g, wg lekarza to średnia waga.
Z tych gorszych wieści dowiedzieliśmy się że mała ma wodonercze. Nie bardzo wiedziałam co to bo nigdy się z tym nie spotkałam , ale lekarz wszystko dokładnie opisał. Okazuje się że z prawej nerki nie odpływa mocz przez co nerka jest powiększona. lekarz uspokoił mówiąc że to częsta wada rozwojowa u dzieci i że czasami sama się cofa. Jak się nie cofnie to po porodzie specjaliście odpowiednio się dzieciem zajmą. Narazie póki mała jest w brzuszku nic z tym zrobić się nie da, trzeba kontrolować co kilka tygodni. Martwię się tą sytuacją ale póki co nie mam na to żadnego wpływu, licze po cichu że wada się cofnie i nie będzie wymagała interwencji chirurgicznej.
Imion mamy kilka do wyboru : Jowita , Kornelia , Lidia.
Pozatym jakieś sensacje żołądkowe moją rodzinkę dopadły , wtorkowy wieczór i noc najstarsza córka wymiotowała. \wczoraj wieczorem mąż i średnia córka a w nocy dołączyła do nich najmłodsza i do dzisiejszego popołudnia ją trzymało. Mnie póki co jeszcze nie dopadło i oby tak zostało :)
zobacz wątek