Ja byłam zaskoczona, że poród to taka mokra sprawa :) Jak przebili mi pęcherz płodowy to jakby ktoś kran odkręcił i to śmieszne uczucie nagłego luzu w brzuchu - spoko. Ale potem co się podnosiłam z...
rozwiń
Ja byłam zaskoczona, że poród to taka mokra sprawa :) Jak przebili mi pęcherz płodowy to jakby ktoś kran odkręcił i to śmieszne uczucie nagłego luzu w brzuchu - spoko. Ale potem co się podnosiłam z piłki to lało się ze mnie dalej, cała paczka podkładów mi poszła na porodówce.
Co do kurtki to mam taką obszerną parkę z zeszłego roku, mam nadzieję, że upchnę tam brzuch na końcówce. Oprócz tego mam z Bonprixa takie 2 w 1 bluzę wpinaną w puchową kamizelkę, pod którą później można nosić dziecko w chuście/nosidle. Ale za bardzo fancy nie wygląda :)
zobacz wątek