Odpowiadasz na:

Mnie siostra do psychologa wypchnęła, tak byłam zdołowana po porodzie. Mała na mnie wisiała, nie spała, płakała, a "życzliwi" mnie dobijalo tekstami, że mam nietreściwe mleko, że się dziecko nie... rozwiń

Mnie siostra do psychologa wypchnęła, tak byłam zdołowana po porodzie. Mała na mnie wisiała, nie spała, płakała, a "życzliwi" mnie dobijalo tekstami, że mam nietreściwe mleko, że się dziecko nie najada, że przyzwyczajam do noszenia, że mój nastrój udziela się dziecku... Też mam nadzieję, że i karmienie, i wszystko będzie trochę prostsze teraz, i że będę bardziej wyluzowana :-)

zobacz wątek
8 lat temu
~Jarzynka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry