Mam to samo z sennością :-) Wracam po południu do domu i kładłabym się od razu do łóżka, a tu Starszaczka krzyczy, że chce na plac zabaw... W sumie mogłabym pospać na ławce koło piaskownicy :-) U...
rozwiń
Mam to samo z sennością :-) Wracam po południu do domu i kładłabym się od razu do łóżka, a tu Starszaczka krzyczy, że chce na plac zabaw... W sumie mogłabym pospać na ławce koło piaskownicy :-) U mnie poporodowe doły zjadły wszystkie krągłości, wyglądałam okropnie chudo.
zobacz wątek