Dziękuję za informację. Nie miałam pojęcia.
Z zaspy mam średnie wspomnienia - 4 lata temu przywalili mi taką dawkę oksytocyny, że dziecko wpadło w kanał rodny (pełne rozwarcie zrobiło się w...
rozwiń
Dziękuję za informację. Nie miałam pojęcia.
Z zaspy mam średnie wspomnienia - 4 lata temu przywalili mi taką dawkę oksytocyny, że dziecko wpadło w kanał rodny (pełne rozwarcie zrobiło się w 2godz) i źle się ustawiło i ostatecznie w trakcie skurczow partych robili CC w pełnym uśpieniu. Dziecko urodziło się z krwiakiem wielkości połowy główki. Efekt wpadnięcia w kanał rodny. Także ja na zaspę na pewno pchać się nie będę.
zobacz wątek