Dziewczyny, życzę, żeby ból żeber Was opuścił jak najszybciej -z zeszłej ciąży pamiętam, że mega wkurzające to było :/
U mnie kompletowanie wyprawki już na finiszu :) Został mi kombinezon...
rozwiń
Dziewczyny, życzę, żeby ból żeber Was opuścił jak najszybciej -z zeszłej ciąży pamiętam, że mega wkurzające to było :/
U mnie kompletowanie wyprawki już na finiszu :) Został mi kombinezon zimowy, rożek i śpiworek do wózka, ale nie są to rzeczy 1 potrzeby więc ogarnę to przed samym porodem.
W piątek może kierunek Ikea- komodę musimy kupić i wanienkę i zapas prześcieradeł dla całej rodziny w sumie :)
Mój starszy też przywlókł wczoraj jakiegoś wiruna z przedszkola -w sumie ma tylko gorączkę i to taką do 38 C, także ma mój "ulubiony" stan: za chory na przedszkole, wystarczająco zdrowy, żeby roznieść chatę.
Ja mam ponownie łaskawą końcówkę ciąży - nawet na fitness zaczęłam chodzić :)
zobacz wątek