Od poniedziałku jestem na zwolnieniu, gotowa zakasać rękawy i wić to nasze gniazdko, ale oczywiście prawo Murphy'ego działa :-) Starszaczka chora i też właśnie mieszkanie roznosi :-) A wózek...
rozwiń
Od poniedziałku jestem na zwolnieniu, gotowa zakasać rękawy i wić to nasze gniazdko, ale oczywiście prawo Murphy'ego działa :-) Starszaczka chora i też właśnie mieszkanie roznosi :-) A wózek niekupiony, przewijak nie zamonotowany, ciuszki czekają w piwnicy na lepszy los... Ech.
zobacz wątek