Odpowiadasz na:

Ja jestem na patologii. Warunki ok, łazienki całkiem czyste, gorąca woda pod prysznicem, obiady smaczne, śniadania i kolacje takie sobie, położne są bardzo sympatyczne i pomocne. Generalnie jestem... rozwiń

Ja jestem na patologii. Warunki ok, łazienki całkiem czyste, gorąca woda pod prysznicem, obiady smaczne, śniadania i kolacje takie sobie, położne są bardzo sympatyczne i pomocne. Generalnie jestem zadowolona choć lekarze są mało rozmowni. Dziś była u mnie bratowa która zna boćka i dzięki temu cos się więcej dowiedziałam.
Sytuacja wygląda tak że mają próbować ustalić skąd to krwawienie ale najprawdopodobniej jest to nie do identyfikacji. Na usg na tyle na ile mały dał się obejrzeć jest ok, waży 1960kg. Mały jest główka w kanale więc nie dało się zbytnio zbadać przepływów mózgowych, w dodatku całe usg kopalni, potem miał czkawke i generalnie jak to on ma w zwyczaju nie chciał współpracować. Lekarka robiąc usg powiedziała że na 80%wszystko jest ok a 100% to się okaże po porodzie...
Bociek powiedział żebym się nie martwiła bo młody już jest dość duży i jeśli nawet teraz zacznę rodzic to powinno być wszystko ok. Jeśli dalej wszystko będzie ok to jutro może mnie puszcza do domu. Wprawdzie nad ranem i przy porannym ktg miałam skurcze ale teraz się wyciszyly, o 15 będzie kolejne to zobaczymy. A no i bociek pytał czy jestem przygotowana na wczesniaka, bo wprawdzie mam szansę na poród w terminie ale to raczej mało prawdopodobne i mam być gotowa na poród w każdej chwili.

zobacz wątek
7 lat temu
Kasiulaaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry