Dziekujemy za gratulacje, juz jestesmy w domu i uczymy sie wszystkiego na nowo. Synek urodzil sie na tydzien przed terminem a starszak tydzien po terminie. Mialam bole tylko w krzyzu i nie...
rozwiń
Dziekujemy za gratulacje, juz jestesmy w domu i uczymy sie wszystkiego na nowo. Synek urodzil sie na tydzien przed terminem a starszak tydzien po terminie. Mialam bole tylko w krzyzu i nie wiedzialam czy jechac czy nie jechac do szpitala, dobrze ze pojechalismy bo polozna z IP musiala budzic porodowke i lekarza, bo jak u niej bylam (moze ze 2min) to zaczely sie juz parte (mega dziwne uczucie, nie doszlam do tych typowo partych ze starszakiem). Tak szybko wszystko sie dzialo, ze nawet nikt nie myslal o tym jak moja blizna po cc... udalo sie, dziwne uczucie, bardzo dziwne... :) najgorszy etap dla mnie to nie przec na partych, nie wiedzialam czym sie zajac by przetrwac ten skurcz...
Dla dziewczyn bojacych sie porodu SN - zdecydowanie lepiej czuje sie po SN, wszystko moge robic, zajac sie dzieciaczkiem, nie mam obrzekow nog... ogolnie niebo a ziemia, po CC bardzo dlugo dochodzilam do siebie.
Starszak niestety jest mega zazdrosny a moze zly, ze mama nie ma 100% czasu dla niego. Chodzi do przedszkola, ciezko ogarnac by bylo ich razem w domu, bo widze, ze sie smuci i przezywa ta sytuacje, az serce krwawi :(. W jednej chwili jest super dorosly, opiekunczy, w drugiej bardzo zly na nas rodzicow, na malucha uwaza i stara sie byc delikatny. Takze do mam ktore maja dzieci 3-4 letnie w domu, pomyslcie czy faktycznie chcecie by nie chodzily do przedszkola po waszym powrocie do domu... moze z dziewczynkami jest latwiej, ale jesli pierworodne mialo 100% waszej uwagi przed to moze byc ciezko wygospodarowac taki czas jak bedziecie po.
Za wszystkie w 2-packu trzymam kciuki by ich porody byly jeszcze szybsze :) Pod koniec grudnia zrobimy ranking z jakas nagroda :D
zobacz wątek