Hej mamuśki. Kejt gratulacje !!!
Co do artykułu to ja jestem ostrożna w ocenianiu. Wiecie położne to też żony matki córki i maja swoje życie po za praca. A taki artykuł na pewno je nie...
rozwiń
Hej mamuśki. Kejt gratulacje !!!
Co do artykułu to ja jestem ostrożna w ocenianiu. Wiecie położne to też żony matki córki i maja swoje życie po za praca. A taki artykuł na pewno je nie wspiera tylko dołuje.
Hmmm myślałam o stworzeniu dla nas grupy na FB żeby po tych wszystkich porodach nasze drogi się nie rozeszły. Juz tyle miesiecy sie znamy ;-) wiec moze arto to podtrzymać. Co wy na to ? :-)
zobacz wątek