Odpowiadasz na:

Czytałam artykuł i wg mnie wszystko zależy na kogo się trafi... I trzeba też pamiętać że położne i lekarze to też ludzie. Mogą mieć gorszy dzień, dla nich to praca i trudno by się roztkliwiali nad... rozwiń

Czytałam artykuł i wg mnie wszystko zależy na kogo się trafi... I trzeba też pamiętać że położne i lekarze to też ludzie. Mogą mieć gorszy dzień, dla nich to praca i trudno by się roztkliwiali nad każdą z nas. Zresztą nie oszukujmy się rodzące też się różne trafiają i jeśli przyjeżdża na poród taka co z góry ma o wszystko pretensje, nie wiadomo jakie żądania itd to niech nie oczekuję że ktoś z sympatią będzie ją traktował.

Mój synek za to już tak intensywnie wywiera się główką w krocze że chwilami mam wrażenie że wypadnie i szczerze jak tak będzie bolało podczas porodu to nie wiem jak ja to przeżyję.... Bo teraz to są bóle które trwają chwilę a jak tak będzie przez dłuższy czas to chyba umrę :p

Co do porodów z położeniem pośladkowym to ja nigdy w życiu bym się na to nie zgodziła. Chyba już o tym pisałam we wcześniejszym wątku że mój mąż się tak rodzil a nie był pierwszym dzieckiem i niestety nie obyło się bez konsekwencji do końca życia. Nie wiem jak jest na 100% ale mi się wydaje że kobieta ma prawo nie zgodzić się na taki poród, tak gdzieś kiedyś czytałam ale ile w tym jest prawdy to nie wiem.

zobacz wątek
7 lat temu
Kasiulaaa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry