cześć dziewczyny, ja wczoraj wieczorem byłam na porodówce i ....lekarz kazał mi wracać do domu, bo skurcze nieregularne i w szpitalu wogóle wyciszyły się , ha,ha , sama z siebie śmiałam sie. No,...
rozwiń
cześć dziewczyny, ja wczoraj wieczorem byłam na porodówce i ....lekarz kazał mi wracać do domu, bo skurcze nieregularne i w szpitalu wogóle wyciszyły się , ha,ha , sama z siebie śmiałam sie. No, ale w domu wydawało mi się, że są bardzo regularne, także czekam dalej a torby już zostały w samochodzie. Byłam na Klinicznej, na IP była jeszcze 1 kobietka ale spytałam położną czy jest duże oblężenie, to potwierdziła.
zobacz wątek