Ja tam męża poprosiłam i oblatywal elektryczną golarką raz w tygodniu.
Moja koleżanka woskowała u kosmetyczki, ale ja się jakoś na samej końcówce już nie odważyłam.
Powiem Wam, że kurka...
rozwiń
Ja tam męża poprosiłam i oblatywal elektryczną golarką raz w tygodniu.
Moja koleżanka woskowała u kosmetyczki, ale ja się jakoś na samej końcówce już nie odważyłam.
Powiem Wam, że kurka cieszę się, że już po ciąży -teraz widzę jaki miałam wielki brzuchol, 6 dzien po porodzie mam 12 kg mniej na liczniku, ulga niesamowita.
I druga cesarka też spoko- rozpuszczalne szwy rządzą :)
Właśnie patrzę jakie mi bzdury w książeczce dziecka powypisywali, to aż się nie chce wierzyć ....- jakieś takie mam wrażenie, że straszny tam chaos panował tym razem.
zobacz wątek