Rano jak odprowadziłam Starszaka to zaciskałam mięśnie bo miałam uczucie jakby Mloda miała wypaść ;) teraz jest lepiej ale chwile temu poczułam skurcz przy kręgosłupie taki jak podczas pierwszego...
rozwiń
Rano jak odprowadziłam Starszaka to zaciskałam mięśnie bo miałam uczucie jakby Mloda miała wypaść ;) teraz jest lepiej ale chwile temu poczułam skurcz przy kręgosłupie taki jak podczas pierwszego porodu, ale bezbolesny i krótki - zobaczymy jak to sie rozkręci ;) wyrobilam sie i mam obiady dla Starszaka do przedszkola porobione, batoniki do torby dla Męża na poród dokupilam :) spakowana, zwarta i gotowa jestem ;) na 17:40 mam gina to sie okaże czy juz się zaczelo ;) i jesli nawet to kiedy sie skończy :D
zobacz wątek