Odpowiadasz na:

No ja teraz musiałam sie bardzo zmobilizować by wyjść ;) ogólnie jak jest dziecko to chcąc nie chcąc sily sie pojawiają ;) to jak z jedzeniem dla mojego Starszaka, chce mi się czy nie, ja musze... rozwiń

No ja teraz musiałam sie bardzo zmobilizować by wyjść ;) ogólnie jak jest dziecko to chcąc nie chcąc sily sie pojawiają ;) to jak z jedzeniem dla mojego Starszaka, chce mi się czy nie, ja musze codziennie to jedzenie robic. ;)
No i uczę Wan i sobie śpiących dzieci, tzn mój Starszak do 1,5roku w ogóle nie spal w dzień, tzn na spacerze tak, ale tez nie przez caly czas trwania spaceru ;) i wiecie czego "żałuję" bycia uparta w postanowieniu ze sama musze wszystko i misi być super i na blysk. Dzis bym i w ogóle teraz zmieniłam troche podejscie, jesli poproszę (czy przyjmę bp moja Mama non stop proponowala pomoc) albo przyjmę pomoc to wcale nie oznacza ze jestem zla zona i matka :)

zobacz wątek
7 lat temu
1985sloneczko

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry