Ja podobnie jak Jarzynka, szaleję jeszcze z torbami. Niby już jestem spakowana ale cały czas coś przekładam. Dzisiaj idę do ginekologa aby sprawdzić przepływy. No i jadę do fryzjera na ostatnie...
rozwiń
Ja podobnie jak Jarzynka, szaleję jeszcze z torbami. Niby już jestem spakowana ale cały czas coś przekładam. Dzisiaj idę do ginekologa aby sprawdzić przepływy. No i jadę do fryzjera na ostatnie farbowanie przed porodem bo potem może być kiepsko z czasem.
zobacz wątek