Chyba łapię jakiegoś doła. Poczytałam sobie o braku rozwarcia - nawet nie wiedziałam, że ma to śliczną nazwę dystocji szyjkowej - i marne są szanse, że się paskudnica rozewrze tym razem. A w...
rozwiń
Chyba łapię jakiegoś doła. Poczytałam sobie o braku rozwarcia - nawet nie wiedziałam, że ma to śliczną nazwę dystocji szyjkowej - i marne są szanse, że się paskudnica rozewrze tym razem. A w szpitalu nie będzie zmiłuj. Oxy i czekaj se kobieto na cud. Wchodzę sobie na fejsbukowe forum mam grudniowych i tam kilka dziewczyn ma umówione cesarki w innych miastach bo właśnie są po jednej cc z uwagi na brak rozwarcia. Kocham Gdańsk :-) Ech.
zobacz wątek