Widok

Mamy listopadowo- grudniowe 2017 cz.5

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Terminy:
05.11 - Adg2014
07.11 - Kamada
14.11 - Takaja_84
14.11 - Darthfox
15.11 - User/Oliwka
16.11 - Kejt
18.11 Mimi
19.11 - Magda
20.11 (28.11) - Marynarka
26.11 - Mentorka
27.11 - Kasiulaaa
28.11 - Beata

03.12. 1985sloneczko
07.12 - Mimi
07.12 - Julka2017
08.12 - Dziobus
09.12 - Jarzynka
13.12 - Moliczka.1
13.12 - Amber
31.12 - Karola
06.01.2017 - vita47
Jeżeli o kimś zapomniałam to przepraszam wpiszcie się ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No kobitki tyle piszecie ;) to czas na nowy wątek ☺
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tercia, gratulacje płyną ode mnie! A to Twój pierwszy poród? Jeny, ale bym tak chciała szybko! Masz na to jakiś sekretny patent ;-)))?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, ja niby też długich porodów nie miałam, bo po 5-6 godzin ale też bym chciała usunąć się w 2:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miało być uwinąć. Tak to jest jak się pisze na telefonie ze słownikiem
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tercia gratulacje!! :)

Ja Synka rodziłam w 3 - czekałam na rozwarcie i wstawienie główki - no ale miałam wywoływany ;) ciekawe jak teraz będzie :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny musimy się trzymać tej wersji że każda z nas tak szybko urodzi :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziekujemy za gratulacje, juz jestesmy w domu i uczymy sie wszystkiego na nowo. Synek urodzil sie na tydzien przed terminem a starszak tydzien po terminie. Mialam bole tylko w krzyzu i nie wiedzialam czy jechac czy nie jechac do szpitala, dobrze ze pojechalismy bo polozna z IP musiala budzic porodowke i lekarza, bo jak u niej bylam (moze ze 2min) to zaczely sie juz parte (mega dziwne uczucie, nie doszlam do tych typowo partych ze starszakiem). Tak szybko wszystko sie dzialo, ze nawet nikt nie myslal o tym jak moja blizna po cc... udalo sie, dziwne uczucie, bardzo dziwne... :) najgorszy etap dla mnie to nie przec na partych, nie wiedzialam czym sie zajac by przetrwac ten skurcz...
Dla dziewczyn bojacych sie porodu SN - zdecydowanie lepiej czuje sie po SN, wszystko moge robic, zajac sie dzieciaczkiem, nie mam obrzekow nog... ogolnie niebo a ziemia, po CC bardzo dlugo dochodzilam do siebie.
Starszak niestety jest mega zazdrosny a moze zly, ze mama nie ma 100% czasu dla niego. Chodzi do przedszkola, ciezko ogarnac by bylo ich razem w domu, bo widze, ze sie smuci i przezywa ta sytuacje, az serce krwawi :(. W jednej chwili jest super dorosly, opiekunczy, w drugiej bardzo zly na nas rodzicow, na malucha uwaza i stara sie byc delikatny. Takze do mam ktore maja dzieci 3-4 letnie w domu, pomyslcie czy faktycznie chcecie by nie chodzily do przedszkola po waszym powrocie do domu... moze z dziewczynkami jest latwiej, ale jesli pierworodne mialo 100% waszej uwagi przed to moze byc ciezko wygospodarowac taki czas jak bedziecie po.

Za wszystkie w 2-packu trzymam kciuki by ich porody byly jeszcze szybsze :) Pod koniec grudnia zrobimy ranking z jakas nagroda :D
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tercia, a z jakiego powodu miałaś pierwsze cc?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny witam się z Basią u boku :). Urodziłam na Klinicznej przez cc. Leżę na sali pooperacyjnej, mam małą cały czas. Póki co jestem zachwycona.

Pozdrawiamy :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja wczoraj byłam u gina i mały wcale już taki mały nie jest i waży prawie 2,9 kg! Ja swoją wagę natomiast przemilcze.... Tak to nic nie tylam tylko chudłam a jak już zaczęłam to na maksa :/
miałam cicha nadzieję że ominą mnie rozstępy ale nic z tego i od tygodnia robią się coraz większe :( za tydzień wyciągamy pessar i w zasadzie mogę rodzic bo akurat rozpoczne 38 tc :)
Poza tym od wczoraj wkoncu montuje mi szafę w sypialni więc ogarnę ją i jestem gotowa na poród :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Heh Tercia dzisiaj identyczną historię słyszałam od mojej lekarki - dziewczyna przyjechała na izbę przyjęć bo bolały ją plecy, położna zaczęła marudzić, że z czymś takim przyjeżdzą, a tam już praktycznie główka wyszła :)
Mam nadzieję, że synek szybko zaakceptuje brata. Też mam wrażenie, że z dziewczynkami pod tym względem jest jakoś łatwiej -chłopcy zawsze mają w sobie taki gen księciunia, pępka świata -niektórym potem zostaje do końca życia ;)
Byłam dziś na ostatniej wizycie i w poniedziałek jadę zapisać się na termin cięcia. Córa już 3,6 kg waży także mam nadzieję, że do przyszłego piątku będzie po zawodach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tercia A w jakim wieku masz starszego synka? Mój ma 5 lat i jakoś na razie dajemy rade. Zmieniamy sie z mężem by każdy był też przy tym starszym . widzę ze starszy bardzo tego potrzebuje. Chyba bardziej niż wcześniej ;) najgorsze jest to że on sie przeziebil na mocny kaszel akurat na urodziny brata i musimy ich izolować dodatkowo. By maluszek się nie zarazil. A to wszystko dodatkowo nie ułatwia sytuacji. Ale dajemy radę jakoś choć jest ciezkawo czasem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratuluję kolejnej Mamie - kim jest Mama Basi? ;D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moj ma prawie 4 i jest z nim różnie, w szczególności od pójścia do przedszkola.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mama Basi zapomniała się podpisać ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czyli Basia to moja córka ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

AGD gratulacje :) I utwierdź mnie w przekonaniu, że małe Basie są supergrzeczne :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Adg gratuluję :-) jeju dziewczyny ja nie mogę uwierzyć że już się sypiemy na porodowkach ;-) mam nadzieje ze po porodach wątek przetrwa.
A potwierdzam ze Basie są super grzeczne bo ja się tak nazywam i jestem najspokojniejsza istota z rodziny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Agd jeszcze raz gratuluje!! Gdzie rodzilas?
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Adg, gratuluję:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

1. Adg, gratulacjony! Basia to śliczne imię. 2. Tercia, czemu pierwsze miałaś cc? Pytam, bo ja też po cc i nie wiem, czy przede mną vbac czy cc numer 2 :-) 3. Czy małe Gabrysie też są do rany przyłóż :-)? 4. Matko, poczułam ciśnienie. Plan na ten weekend - spakować te torby ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka, ja też mam taki plan. Co prawda jeszcze niby miesiąc mam do terminu ale nie obraziła bym się, gdyby poród jednak był szybciej
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziobus ja też po cichu liczę ze urodze wcześniej ale cóż kto to przewidzi? :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tp ja się wyłamię i powiem, że ja nie chcę szybciej, bo chcę urodzić w swoje urodziny :-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A ja bym chciała szybciej żeby właśnie w swoje urodzić ;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko rodziłam na Klinicznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja bym chciała by Młoda urodziła sie bliżej konca tygodnia :) np środa -czwartek ;) mogłaby sie urodzić juz w połowie listopada, ale teraz tyle się dzieje, ze mowie do Niej by czekała na koniec miesiąca by moja Mama mogła nam pomóc (jak będę w szpitalu by mogła odbierać Synka z przedszkola i dla Niego gotować - jest na bezglutenowej i trzeba Mu codziennie do przedszkola nosić posiłki).
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczka, a kiedy świętujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To sobie żeśmy wszystkie trochę pomarzyły :-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Haha ja 04.12
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Agd gratulacje! Niech Wam szybko mija okres w szpitalu i wracajcie do domku :)

Jarzynka - u mnie po godzinnym drugim etapie porodu dziecku spało tętno, został przebity pęcherz płodowy, ale to nic nie dało i pojechałam w trybie ekspresowym na stół ze względu na zagrażająca zamartwicę płodu. Bałam sie przeogromnie o dziecko. A u Ciebie co było wskazaniem do cc?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie brak rozwarcia, nawet po oksytocynie. Wody mi odeszły i potem w szpitalu cisza. Zastanawiam się, jak będzie teraz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczka, ciekawe, czy się wstrzelimy w urodzinowy tort na porodówce :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka no mam nadzieje ze tak :-) podwójne świętowanie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja widzę ze dużo z nas ma rozwiązania w okolicy swoich urodzin ;) ja mam datę porodu z USG I trymestru na 30 listopada, a urodziny mam 27 listopada ;) ciekawe jak to będzie ;)chociaż fajnie by było gdyby urodziła sie w grudniu jak wg daty z OM :D wtedy mam w domu: Synek październik, ja listopad, Córeczka byłaby grudzień, a Mąż styczeń ;D
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć Dziewczyny -komuś się poszczęściło z pełnią? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mnie się poszczescilo o tyle że jestem na patologii w wojewódzkim. Jutro planowa cc z rana... Na sor pustki na ginekologii na salach prawie pełne oblozenie. Cztery Panie na oxytocynie są podłączone, innej odeszły wody
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Adg wielkie gratulacje! Super że masz corcie cały czas przy sobie - jak widać nie ma co się sugerować gadaniem lekarzy.

Ja za to 25 listopada mam imieniny i moja mama się śmieje że ja sobie w prezencie synka urodze. Chociaż ja akurat też wolałabym urodzić wcześniej. W czwartek wyciągam pessar więc zobaczymy czy się coś u mnie odrazu rozkręci czy może ten mały uparciuch na koniec stwierdzi że mu jednak w brzuchu dobrze :)

Just trzymam kciuki w takim razie za jutrzejszy dzień! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jestem z maja ale moja Zuzia 2.12. kończy 7 lat. Bardzo czeka na brata ale jeszcze bardziej chciałaby abym była na jej urodzinach.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie wiem, czy to ma znaczenie (znaki zodiaku i takie tam), ale jak się chowa Zuzia z początku grudnia :-)? Spokojna? Moja Starszaczka jest z końca marca (Baranek) i jest jazda bez trzymanki ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Powodzenia, Just!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zuzia jest raczej spokojnym i grzecznym dzieckiem, choć czasami rogi pokaże ale to chyba jak każdy. Zuza jak siedziała u mnie w brzuchu to była spokojna a Franek to na bank będzie niezłe ziółko:P Jest dużo bardziej aktywny niż jego siostra.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just powodzenia :) Mam nadzieję, że się miniemy i będziesz już w domku zanim ja pójdę na swoją cesarkę :)
Kasiulaa ja też świętuję 25.11 :)
Też macie już tak dosyć bycia w ciąży?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, bardzo. Mam tak wysoko brzuch, że siedzenie jest wręcz niemożliwe. Wczoraj miałam wykłady od 8 do 14 i ledwo dałam radę. Moje dziecię strasznie się wierci, widocznie jest mu bardzo niewygodnie jak matka przyjmuje pozycję siedzącą. Dzisiaj zajęcia mam od 11 do 21 ale idę dopiero na 15.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just, ale super jutro zobaczysz swoje maleństwo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Postraszyli mnie ze mój przypadek jest obarczony zgonem....powiedzieć kobiecie na parę h przed rozwiązaniem o zgonach,że mogę umrzeć itp. A najlepszy tekst to taki pyta mnie lekarz ile wazylo poprzednie dziecko mówię że prawie 4kg a on na to to chyba po innym ojcu bo teraz waga Pani dziecka to 2700
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co za dury lekarz! Każde dziecko jest inne, kazda ciaza u tej samej kobiety z tym samym ojcem!! Co do obarczenia, ja przez to badanie USG I trymestru przyzwyczaiłam sie do tego nieowijania w bawełnę przez lekarzy.
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Powinny być jakieś kary dla lekarzy za takie idiotyczne teksty. Ciekawe, czy swojej żonie albo córce by tak powiedział.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co za idiota?! Jak tak można? Ręce opadają
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Taa heheszki na patologii w Wojewódzkim nadal na wysokim poziomie. Wiesz co Just, na Twoim miejscu poprosiłabym pana doktora o nazwisko i napisała oficjalną skargę. A to nie czasem taki w średnim wieku, łysawy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Taaa łysy dla mnie to on Stary ;) niski T.T
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mój ulubieniec :) Pamiętam, że położne też go "uwielbiały".Widzę, że jeszcze mu się żart wyostrzył od lipca 2014. O tyle dobrze, że ma paskudny charakter, ale się zna na swojej pracy.
A powiedz mi Just - przyjęli Cię dzień przed CC z jakiegoś szczególnego powodu, czy taką mają procedurę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Taka mają procedurę pobrali badania mimo ze moje były z piątku to brali nowe... no i namawiają na siły natury kategorycznie mówię im nie. Tylko cc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzięki Just :) Bo już myślałam, że sobie przyjadę w dzień zabiegu rano wyspana i zadowolona, ale nie ma tak dobrze.
I co najpierw Ci mówią, że Twój przypadek może się skończyć zgonem a potem namawiają na sn? No rzeczywiście, pędzę, lecę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najlepiej miec skierowanie od swojego gina o przyjęcie do szpitala... na cc zapisują w ich kalendarzu jakby co. Dziś byłam na 8 od 18 mam pić tylko wodę. Podpisałam papiery ze nie zgadzam się na sn. Dam znać pooo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Skierowanie mam :) Powodzenia i trzymam kciuki!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Trzymaj się just. Wszystko pójdzie szybko i gładko :-). Po mnie widać tylko ze przytyłam w brzuchu... i wszyscy mi mówią ze gdyby nie brzuch to nie widać różnicy sprzed ciąży..... nie wiem czy to zły czy dobry objaw.
Hmmm dziewczyny co mają już dzidziusia, jak rozpoznam ze poród to już to? Na razie żadnych objawów bóli...tylko w okolicach pochwy czuje czasami takie rozciąganie a już 35 tydzień hmmm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczks.1 to Twoje pierwsze? Ja w poprzedniej ciąży bałam się że nie zauważę ;) miałam wywoływany poród po 2dniach pobytu, wiec praktycznie nadal nie mam doświadczenia w niespodziewanej akcji porodowej, ale powiem tak, jak poczujesz to od razu będziesz wiedzieć że to już ;)
Jak odejdą Ci wody (nie mówię o sączeniu) też będziesz wiedziała że to to ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczko, nie martw się, nie ma takiej opcji żebyś przegapiła poród :) Chyba każdą z nas dopadały takie myśli w pierwszej ciąży.
W 35 tygodniu to wręcz wskazane, żeby nic się jeszcze nie działo, tylko się cieszyć i korzystać z ostatnich tygodni "starego" życia i ze świetnej figury ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mi 19 lat temu najpierw odeszły wody a potem dopiero bóle krzyżowe. 7 lat temu najpierw były bóle krzyżowe, które się nasilały oraz przychodziły coraz częściej i wtedy już wiedziałam, że trzeba jechać. Na izbie podłączyli mnie do KTG i po jakimś czasie stwierdzili, że to nie jest jeszcze poród tylko przepowiadające i mam jechać do domu. Ale ja powiedziałam, że nigdzie nie jadę bo rodzę i wezwali lekarza. Zanim lekarz przyszedł, odeszły mi wody i zawieźli mnie na porodówkę:) a jak będzie teraz? To się okaże
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt z ta świetna figura to zaszalalas ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No ej, Moliczka pisała, że tylko burzch jej urósł, więc tak ją sobie wizualizuje :) Mi niby też, ale wyglądam jak pełnoetatowa buka ;) I jedyne buty w które się akutalnie mieszczę to crocsy :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ok doczytalam wpis u Moniczki ;) tylko pozazdrościć figury :) ja wyglądam ja slonica :D
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ej ej nie żebym była modelka :-) poprostu jakoś dużo nie uroslam chociaż 14 kg gdzieś musi być :-D o figurę nie dbam :) i sama tocze się jak pingwin raz w jedna raz w drugą stronę. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

I to moja 2 ciaza ale poród pierwszy. Rok temu niestety poroniłam :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczka - dasz rade!!

I jak dziewczyny? Ja właśnie piorę nowe koszule do szpitala :) i jak wyschną będę gotowa by sie spakować ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja zaczęłam prasować te malutkie ubranka, wizja spakowanej torby coraz bliżej. To już chyba wyżej było, ale jak na wyjście ze szpitala ubrać malucha? Np. pajacyk, na to jeszcze coś (???), kombinezon i już? I czapeczka oczywiście.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja dzisiaj miałam poprasować ciuszki młodego i spakować torby do szpitala ale niestety muszę przełożyć to na jutro. Dzisiaj doprowadzam mieszkanie do porządku po moim weekendzie na uczelni. Już mi tylko zostało zmywanie podłogi. Potem lecę na zakupy i muszę zrobić obiad.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Właśnie koleżanka mi uświadomiła ze za tydzień zaczynam 38tc czyli mogę śmiało rodzic ;)

Jerzynka szczerze zalezy kiedy sie urodzi, mając wiedze ta ktora teraz mam, wiem ze dzieci (a przede wszystkim niemowląt) nie wolno przegrzewać, to jest gorsze niż jak podmarznie :) jesli sama zimowej kurtki nie ubierasz to i maluszka tak nie ubieraj :) wiadomo nie krótki rękawek i gołe nogi ;) ale jesli na np body i polspiochy nałożysz welurkowy pajacyk i na drogę do auta i z auta nałożysz kocyk będzie ok :) teraz przy takiej pogodzie jak dzis, jak przyjdzie mróz to wiadomo trzeba grubiej ubrać ;)
Najwazniejsze - w foteliku nie zapinamy pasów na kurtke/kombinezon!! W razie wypadku dziecko moze się między szelkami wydostać i zginąć na miejscu!!
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hejka - ja na wyjście dla Młodej przygotwałam rajty, body z długim rękawem i cienki welurowy kombinezon -w sumie bardziej pajac z kapturem. Na głowę czapkę. W razie w okryjemy ją kocem w foteliku.
Odpękałam dzisiaj 2 godziny na krzesełku w Wojewódzkim i w czwartek rano zgłaszam się na badania a w piątek mam mieć CC. Jestem zadowolona jak mops, bo mi się marzył ten 10.11 :) Jak dobrze pójdzie i nie będzie miejsc ;) na patologii to nawet nie będę musiała tam nocować z czw na pt.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widzę, że ruch się u nas zrobił:) z tego co czytam, to jednak w większości na CC stawiacie?
Mój pierwszy poród zaczął się odejściem wód, i słabe skórcze zaczęły mi się na IP, ale po oksytocynie w dwie godziny pełne rozwarcie, doszło do skurczy partych - więc to przeżyłam - tyle, że później poszło źle, dziecko nie tak ustawione i ostatecznie miałam CC. Teraz wskazań do CC nie mam, niby poród SN prawie cały przeżyłam, ale teraz przeraża mnie bardziej niż dolegliwości po CC.
w każdym bądź razie moja córcia nie pcha sie na świat - termin z usg minął bez echa, na czwartek mam termin z OM. I czekam. ale szczerze to mi sie nie spieszy bo mamy szpital w domu - ja mam zapalenie gardła i krtani, kaszlę jak ze studni i tylko inhalacje mnie ratują. Dziecko na antybiotyku, stary ma chore zatoki i tak siedzimy w domu:) A bobasek mądry bo siedzi w brzuchu i nie pcha się w te zarazki:)
ale z tym kaszlem to nie wiem ile to dziecko posiedzi w brzuchu.
A odnośnie 4 latków, to córcia też ma 4 lata i teraz w teorii to czeka bardzo, śpiewa do brzuszka, itd ale sporo osób mnie ostrzega, że w realu może być różnie - pewnie niedługo się dowiemy:) w każdym bądź razie, na pewno moje dziecko jest uczuciowe bo w zeszłym roku niestety też poroniłam a już powiedzieliśmy , że będzie dzidziuś i szczerze mówiąc, bardzo to przeżywała.
A waga, uff 18 na plusie, ale teraz od miesiąca stoi, a teraz w chorobie to już nawet ma tendencję spadkową. Więc jestem , moje drogie wielorybem:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Męża koleżanka z pracy miała termin na 27listopada a dzis rano urodziła :) ciekawe czy i u mnie wczesniej wyjdzie ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja za pierwszym i za drugim razem liczyłam na SN, ale co zrobić jak dzieci niewspółpracujące.
Kasia, może kaszlniesz dziarsko dwa razy i będzie po porodzie :)
Mój młody też z glutem w domu siedzi :/ Mam nadzieję, że mnie nie zarazi i sam się wykuruje do końca tygodnia. Mój synek niby tez sie cieszy i gada do brzucha, ale obawaim się, że będzie ciężko na początku... im bliżej porodu tym bardziej daje do wiwatu ostatnio. No, ale co- trzeba będzie to przeżyć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Urodziłam dzis 6.11 o 845 w wojewódzkim. Po cc smigam już jest oki
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje Just! !!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje!! I jak Maleństwo naprawde takie malutkie? Pisz co z Wami!
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Super! Gratuluję ☺
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Właśnie wiążę pewne nadzieje na szybki poród z tym kaszlem hyhyhy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mała malutka i krociotka.... czujemy się okej. Póki co dostawiam do cyca coś tam ciągnie i dokarmiam ich mlekiem. Dzis będę laktator używać,bo mala od cyca się wykręca i wierci.....zazdroszczę matkom tym które tak fajnie karmią swoje dzieciaki.
Wstawanie po cc i ból podczas leżenia po cc to był koszmar. A mała ma pieprzyk niczym Cindy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just gratulacje! Szybkiego powrotu do domu i żeby mała załapała pierś. Duzy tłok na położnictwie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje!!! O pomoc przy karmieniu proś na maksa, zanim jeszcze wyjdziecie do domu. Powodzenia!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie podawaj ich mleka bo przez to dziecko nie chce piersi! Pros o pomoc przy karmieniu, niech jakis doradca przyjdzie do Ciebie!!
image image

popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Na p oloznictwie 8 wolnych miejsc... położne przemile. Z tym karmieniem katastrofa nie mam mleka a ściągając mleko z 20min udało mi się zebrać 5ml. Od cycka ucieka od poczatku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just, jeżeli udało Ci się cokolwiek odciągnąć to już jest sukces, znaczy, że mleko jest.
Jeżeli zależy Ci na karmieniu bądź mega upierdliwa dla położnych, niech Ci pomogają przystawiać za każdym razem- ja nie byłam za pierwszym razem i potem żałowałam. Niech sprawdzą Twoje brodawki i wędzidełko małemu -może tu jest problem.
Konsultantka laktacycjna była u Ciebie ?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Laktator nigdy nie odciągnie tyle mleka, co dziecko. Racja Kejt - wędzidełko powinni sprawdzić i podciąć w razie czego. Dużo kontaktu skóra do skóry dobrze robi na laktację, bez ubrania pomiędzy Wami ;-) I doradca laktacyjny by się przydał - w wojewódzkim mają chyba takie konsultacje za free. Nie dawaj się zbyć i faktycznie lepiej nie dokarmiać - chyba że jest taka paląca konieczność. Mi po pierwszej cc mleko trysnęło fest dopiero w czwartej dobie, wcześniej dokarmiałam mieszanką, bo już się pożegnałam z karmieniem, byłam zrezygnowana - mleko nie leciało, Mała płakała. Trzeba czasu i cierpliwości, i paradoksalnie, chociaż o to najtrudniej -
spokoju. Wiem, łatwo się mówi. Ściskam!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Chyba moja wypowiedź została źle odebrana ;) miałam jedynie na myśli dobro Just i Jej maleństwa :)
Just jeśli cokolwiek ściągasz to znak że masz mleko tylko musisz przystawiać dziecko ile się da, wykorzystaj pobyt w szpitalu na rozkręcenie laktacji (w domu poza dzieckiem jest pranie, sprzatanie, gotowanie i inne). Proś o doradcę laktacyjną, mają u siebie, więc powinna podejść, może źle sie przystawiacie. Ja z doświadczenia Ci napisze, że jesli laktator ściąga cokolwiek to znaczy ze mleka masz mnóstwo i jeszcze kilkoro dzieci możesz dokarmić :D
Niestety podawanie mm zaburza laktacje, bo dziecko zamiast dawać znać Twojemu organizmowi ile mleka potrzebuje, dostaje z innego źródła i Twój organizm nie wie że i jakie jest zapotrzebowanie na mleko :/
image image

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

A dodatkowo jak dziecko dostaje np z butelki to ze smoczka jest baaaardzo łatwo a z piersi inne mięśnie języka i podniebienia pracują i dziecku sie nie chce ssać i woli łatwą butle :/
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Słoneczko, nie przejmuj się tymi minusami :) Ja osobiście bardzo sobie cenię Twoje i Jarzynki rady odnośnie kp.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Just, gratuluję narodzin maleństwa. Również uważam tak jak dziewczyny, że powinnaś jak najwięcej przystawiać dzieciątko i wtedy laktacja się pobudzi. Jak urodziłam Zuzię to jak tylko otwierała oczka to dawałam jej cycka. Miałam wrażenie, że ciumcia cycka i zaraz zasypia. Zamartwiałam się, że się nie najada. Ale gdyby tak było to by beczała. Po 3-4 dniach tak miałam rozhuśtaną laktację, że wyglądałam jak Dolly Parton. Mam nadzieję, że i teraz dam radę wykarmić małego ssaka. Nie poddawaj się kochana, dasz radę.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

odnośnie KP to czytam od jakiegoś czasu co na ten temat pisze Hafija na facebooku - i niestety podanie MM nie jest korzystne. Chociaż wiem, że ciężko go nie podać jak dziecko płacze a my mamy wrażenie, że z piersi nic nie leci. Chyba tylko zacisnąć zęby pozostaje i się uprzeć. Moja córcia była karmiona odciaganym mlekiem , walczyłam z laktatorem 3 tygodnie, dokarmiana od początku MM i po 3 tygodniach było już po KP. Tym razem porządnie się doedukowałam, i chcę karmić, ale jak wiemy realia bywają inne niż plany. Trzymam kciuki dziewczyny żeby jednak się udało KP, szczególnie po CC. mam nadzieję, że Wam się uda:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A co jak na siłę trzymają i same przynoszą mm?i mówią dokarmiac dokarmiac. Używam laktator co 3h w trybie 753 i druga 753 po tym czasie ściągam 5ml. A na małą cycek działa tylko jako usypiacz pociąga fo ze dwa razy i spi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just a mała traci za duzo, ze każą dokarmiać? U mnie dopiero w 3 dobie zaczął przybierać i nikt nie pisnął o dokarmianiu bo spadek nie przekraczał 10%. Położna mówiła, ze po porodzie mały moze spac i nie byc głodny przez 10h nawet.
Po pierwszym porodzie (cc) walczyłam by kp i udało sie! Tez sie Tobie uda, trzymam kciuki za hektolitry mleka w cyckach ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just, nie wiem co ja bym zrobiła, chyba najlepiej żeby dziecko było najedzone, więc też dałabym MM.
Szkoda, że położne zamiast pomóc z KP to MM przynoszą... Kiedy ten nawał słynny przychodzi? w 3-4 dobie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just, ale nie chcą Was wypuścić z powodu spadku wagi? Bo jeżeli masz takie zalecenie od lekarza, to pewnie, że dokarmiaj, mm to nie jest trucizna w końcu. Tylko zamiast butelki staraj się karmić po palcu a najlepiej sns, żeby mała dodatkowo stymulowała pierś.
Bardzo, bardzo Ci kibicuję, bo miałam identyczną sytuację 3 lata temu i wiem, że jeżeli powalczysz jeszcze trochę w szpitalu, to w domu będzie już lepiej, spokojniej. Mój synek też zasypiał przy piersi i żadne rozbieranie, dmuchanie, gilanie po policzku nie działało. Bardzo potem załowałam, że nie pomęczyłam się 2 dni dłużej i nie wpadłam na to, żeby od razu po poworocie do domu wezwać konsultantkę laktacyjną.
Mam nadzieję, że już jutro wyjdziecie do domu i się mimo wszystko nie spotkamy :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam :) dopiero odkryłam to forum HA :)
Mój termin to 26.12 - także prawie sam koniec! No i jestem z tych "zielonych", tj. mój pierwszy raz.

Przede wszystkim chciałam pogratulować wszystkim już PO - jesteście mega bohaterki, ja powoli wpadam w panikę.
Tak jak czytam to większość na cc (a niby to 20% wszystkich porodów), u mnie nie ma żadnych wskazań zatem chyba sn (chyba stąd ta panika).

Oczywiście już mam pytanie - czy któraś korzystała lub będzie korzystać z takiej pomocy jak DOULA? Warto?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć Dora, dasz radę :-) Ja dałam, to każda da ;-) Czytałam jakiś czas temu, że obwcnie 40% porodów w Polsce to cesarki, ciekawe, czy któraś z Was ma jakieś dobre źródło statystyczne :-) Tak, ja będę rodzić z doulą. Czy warto - pewnie okaże się po wszystkim :-) To drugie podejście do tematu, pierwszą miałam cesarkę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witaj Dora :) lepiej późno niż wcale :) to moja druga ciaza a tez mam różne myśli odnośnie porodu, czy poznam moment, kiedy to będzie i inne.
Co do duoli to zawsze warto mieć kogoś ze sobą, podczas porodu polozna ma pod opieka kilka rodzących, wiec taka osoba towarzysząca przynajmniej zagada, poda picie, wytrze czoło :) jak nie partner, to np mama, koleżanka (kobiety które poród maja za sobą).
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

cześć dziewczyny! dziś bylam u ginki i wszystko dobrze, cieszę się, ze KTG jest w porządku, ale dr powiedziała, że szyjka już przygotowuje się do porodu , więc może być niedługo...a u mnie to dopiero początek 37 tygodnia, trochę martwię się że to jednak wcześnie, ciekawe kiedy będzie naprawdę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć Mimi -to super. Dotrzymaj do końca tygodnia i możesz śmiało rodzić :)
Co do ilości CC w naszym kraju to mam taką teorię, że gdyby więcej kobiet mogło rodzić w wygodnych dla siebie pozycjach, także w II fazie i ze znieczuleniem to byłoby ich znacznie mniej. A tak KTG na stałe, oksytocynka, dziecko się nie chce wstawić, spadek tętna, stół. I jedyna słuszna pozycja do parcia na leżąco.
Ja zaraz spadam do szpitala -przyspieszyli mi termin cięcia na dzisiaj, mam nadzieję, że w miarę rano się uda.
Miłego dnia Dziewczyny!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt to juz dzis będzie tulić Maleństwo - super!! Ale Ci zazdroszczę!! Ja się juz doczekać nie mogę :(
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, trzymam kciuki:) Ja też Ci zazdroszczę.
W przyszły piątek, mam wizytę u swojej ginekolog i będę miała pobierany wymaz na paciorkowca.
Kurcze został mi jeszcze miesiąc do terminu a brzuch mam taki bardzo napięty i duży. Mam wrażenie, że mój synek nie ma tam już miejsca a tak naprawdę jeszcze będzie przybierał.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam wizytę u gina w środę i dziwne wrażenie że nie będzie mi dane na niej być :P no ale zobaczymy :)
na 13 ide do internisty po receptę na szczepionkę na wzw b dla Młodej :) - tak samo zrobiłam ze Starszakiem wziełąm od lekarza ogólnego receptę i zamówiłam w szpitalnej aptece, jak Synek się urodził Mąż poszedł z recepta odebrać szczepionkę by jak najkrótsza drogę przeszłą bez lodówki :)
Dla zainteresowanych na zaspie szczepią (ta za friko) euvaxem :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just gratuluję maleństwa :)
A Tobie Kejt życzę powodzenia i już zazdroszczę że będziesz miała maluszka po drugiej stronie brzucha :)
Ja dziś ściągam pessar... Strasznie się cieszę bo mały w brzuchu od paru dni strasznie szaleje, obija się o szyjke co powoduje okropny ból :( i mam cichą nadzieję że po wyjęciu te bóle choć trochę się złagodzą. Zastanawiam się tylko jak szybko od wyjęcia trafię na porodowke. Moi rodzice nastawili się że w weekend będą dziadkami :)
Ja się czuję fatalnie, ta końcówka mnie wykańcza, jakaś słaba jestem i mogłabym spać na okrągło. Nie wiem czy to kwestia pogody czy może organizm próbuje wyspać się na zapas.
Macie plany porodu? Ja nie napisałam...i się zastanawiam czy warto.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej, my juz po:-) Basia urodzila sie o 9.20. Jest ogromna 4400 i 62 cm, nie spodziewalam sie, bo na usg tydz temu bylo 3,6 kg. Po raz kolejny potierdzam zabobon o zgadze i wlosach- ma mega czupryne
Na razie jej nie dostalam, ma male.problemy z saturacja i dostaje tlen. Mam nadzieje, ze niedlugo mi ja przyniosa.
Samo cc super, znowu nic nie czulam . Jeszcze leze, troche czuje rane, ale bardziej skurcze macicy- jest ok.Niestety ktos mnie minimalnie wyprzedzil i nie mam jedynki, trudno.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, gratuluję:) Trzeba przyznać, że kawał dziewczyny:)
Piszesz o zabobonie... tzn, że Ty zgagi nie miałaś?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt gratulacje! Faktycznie kawał babki z Twojej córci :) rodzic SN byłoby ciężko :) niestety ta waga z usg to różnie wypada i jest to czasem mocno orientacyjne.
Dochodz do siebie i mam nadzieję że cz prędzej dostaniesz córcię do rąk :)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt gratuluję!!!! No ciut większa od mojego Starszaka (4300g i 60cm) :D
Kasiula - wcale trudno sn by nie było :D
Co do zabobonu włosów i zgagi - jak masz zgage masz włochate dziecko :P
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kurcze, mi się dzisiaj na oczy rzuciło. Nie wiem jak to zrobiłam ale przeczytałam, że Kejt zgagi nie miała.
Teraz przeczytałam jeszcze raz i widzę, że potwierdza. Kurka, ja to chyba jakąś małpkę urodzę:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też małpeczkę ;-) Gratulacje, Kejt!!! Tak czytając, jak się rozpakowujecie, jeszcze częściejnwprawdzam, czy mi wody nie odchodzą, hehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam zgage potworną no i na usg widać że syn owłosiony :P wogole to jestem zarabista.... Pomyliłam daty i na ktg i zdjęcie pessara miałam być wczoraj.....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje Kejt!!! Piękny wynik :):):)
Ja zgagę na razie mam rzadko (33 tc), mąż łysy - zatem coś może być z tym zabobonem :)

Co do douli - to się zastanawiam. Partner będzie, ale i tak myslimy o pomocy z zew. Mozecie kogoś polecić albo stronę gdzie szukać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Planu porodu też nie mam, nawet nie wiem co by tam wpisać. Chyba tylko życzenie, by wszystko poszło dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt wielkie gratulacje ! odpoczywaj póki możesz :-)
ja robię dzisiaj pranie ciuszków i becika dla synusia - mam nadzieję że to już ostatnie pranie dla maluszka i trochę prasuje. pozdrawiam Was :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt gratulacje!
I ja również już tulę moją dziewczynkę :) urodziłam SN (no dla mnie to wyczyn co niemiara!), na Zaspie o 3.30. Mała waży 3460 i jest cudowna! Ja na drugiej glukozie bo mi od nocy słabo. Opieka super, polecam.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Na stronie Fundacji Rodzić po Ludzku jest fajny kreator planu porodu :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Kasia, gratuluję!
Ja też chcę rodzić na Zaspie. Napisz proszę jak tam jest teraz. Rodziłam tam 7 lat temu.
No proszę dziewczyny ale się rozkręciły porody:)))))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiu - gratulacje! To Twój pierwszy poród? Ja też chcę na Zaspie, przychylam się do pytania Dziobusi :-) Dora - ja mam Zuzę Kołacz-Kordzińską, slyszałam też dobre opinie o Karolinie Karpowicz i Kalinie Nowogórskiej. Jak coś, to warto się wcześniej zakręcić, bo chyba wszystkie doule rezerwują sobie dla danej rodzącej dwa tygodnie przed i po terminie porodu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiu wielkie gratki!!
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To był poród naturalny, pierwszy był CC. Warunki zdecydowanie lepsze niż 4lata temu. Sale są pojedyncze bez tych zasłonek co były z tyłu. Położna bardzo pomocna, prowadziła jak za rękę, wszystko mówiła, pokazywała jak przeć. Popękalam bardzo, ale W sumie teraz już prawie nic nie czuję- mam nadzieję że tak zostanie. Pan doktor szył mnie z godzinę. Opieka na sali też fajna, mi pomagali przez pierwszą noc przy dziecku bo jak pisałam słabo się czułam. Dostałam wczoraj dwa wlewy glukozy i jest już lepiej. Z tego co widziałam to przysznice też odnowione. Na razie udaje mi się karmić piersią. Cały personel pomaga z laktacją chociaż rady niektórych brzmią bardziej logicznie niż innych
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Brawo Kasia:-)
U mnie Basia nadal na noworodkach, pewnie posiedzimy tu do pon. minimum.
Wsparcie laktacyjne meega slabe niestety :-( wczoraj pani polozna byla zdziwiona, ze nie chce dokarmiac butla, skoro nie mam dziecka przy sobie.
Mala w nocy byla w kiepskim stanie i dopiero rano udalo jej sie chwycic piers - brawo ja, bo nikt mi nie pomogl.
Ech, byle do domu...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

KAsia gratulacje! Brawo Ty!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasie gratulacje! Rozumiem ze nie trafiłaś na położniczy blok B, bo tam wszystko jest nowe, lepiej niż w swiss :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, gdzie tu jechać rodzić? Termin na środę, im więcej czytam opinii o szpitalach tym gorzej. Na jedna dobra, 10 tragicznych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oliwka, ja jestem nastawiona na Zaspę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

No Ja chyba też jednak pojadę na Zaspe. Miał być Wojewódzki, bo tam urodziłam pierwszego syna. Poza tym, właśnie odszedł mi czop więc chyba mam niewiele czasu na decyzję:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No to trzymam kciuki aby rozwiązanie przebiegło bezproblemowo i szybko:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasia gratulacje :)
Mi się pomimo pomyłki dni udało wczoraj dostać do lekarza, pessar zdjęty, szyjka krótka ale trzyma i teoretycznie do następnej wizyty która jest za tydzień powinnam dotrzymać :)
Ja jestem nastawiona na poród na klinicznej, jak mnie nie przyjmą to szczerze mówiąc nie wiem gdzie pojadę.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaaaa a czemu mają nie przyjąć? Teraz chyba nie ma takiego tłoku na porodówkach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaaa, ja też jestem nastawiona na Kliniczną, a druga opcja to Zaspa. dzisiaj czuję taki dość mocny ucisk na dół brzucha i ból, ze zastanawiam się czy niedługo nie pojadę na porodówkę...no ale typowych skurczy to nie mam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No wiesz różnie może być... Trafię na jakąś pełnię czy coś :p
Mimi ja takie bóle w dole czuję niemal na okrągło, młody bardzo mocno wciska się główką w kanał i to niestety boli :( bez pessaru ten ból trochę zelżał bo szyjka już się na nim nie blokuje ale teraz pewnie na nowo zacznie się skracać.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

dzięki Kasiulaaa, znaczy że musi jeszcze poboleć, końcówka ciąży jest jednak ciężkim doświadczeniem....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ano jest... Ale ja sobie tłumacze że ten ból przybliża mnie do narodzin dziecka więc staram się cierpliwie go znosić choć łatwo nie jest :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimi a na kiedy Ty masz termin bo tak patrzę w rozpiskę że są dwa wpisane... Na za tydzień i na grudzień.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hejka, my w szpitalu do poniedzialku, jeszcze czekam na wyniki badan Basi.
Powiem Wam juz tak bez emocji, ze polozniczy w Wojewodzkim jest naprawde super, czuje sie zaopiekowana i polozne sa mega wspierajace, po cesarce czuje sie super, dzisiaj odstawilam przeciwbolowe.
A oddzial neoatologi to zupelnie inna historia i niezbyt jestem zadowolona.
Ale.moja corcia mi wynagradza te niedogodnosci, cudna jest :-) Byle do domku.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, będzie dobrze!! To tylko dwa dni i do domku :D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaaa, ten drugi termin jest poprawny 7. 12., choć ostatnio wychodziło mi u lekarki 4.12.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, powodzenia i dużo zdrowia :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimo tymi terminami wyznaczonymi wg usg w 2 i 3 trymestrze sie nie sugeruj :) bo każde dziecko inaczej rośnie, najbliższy prawdy jest termin z USG I trymestru bo to wg rozwoju gdzie dzieci rosną, rozwijają sie tak samo i jesli sa roznice to powstają w wyniku prawdziwego wieku dziecka (inaczej wypadającą owu, kiedy tak naprawde doszlo do zapłodnienia) to tak w skrócie nie po medycznemu ;)
Mi w pierwszej ciąży Synek tak rósł ze na którymś z USG pokazało ze juz się urodził 2tyg wczesniej :D
Co do artykułu to kazda z nas musi sama ocenić :) ja np bylam bardzo zadowolona z opieki na zaspie w 2013 roku tylko jedna zmiana pielęgniarek byla mniej usmiechnieta i pomocna, ale cala reszta od lekarzy, przez polozne po pielęgniarki i salowe byly super, mile, uśmiechnięte, pomocne, odp na pytania, o kazdej porze pomagaly :) tak ja tez się dużo uśmiecham i jestem mila dla innych, co sprawia ze inni aż chca sie uśmiechać i być pomocnymi ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej mamuśki. Kejt gratulacje !!!
Co do artykułu to ja jestem ostrożna w ocenianiu. Wiecie położne to też żony matki córki i maja swoje życie po za praca. A taki artykuł na pewno je nie wspiera tylko dołuje.
Hmmm myślałam o stworzeniu dla nas grupy na FB żeby po tych wszystkich porodach nasze drogi się nie rozeszły. Juz tyle miesiecy sie znamy ;-) wiec moze arto to podtrzymać. Co wy na to ? :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

My z dziewczynami z wątku od Starszaka sprzed 4lat tez zalozylysmy ale prywatna grupę, jedna zalozyla, do niej na pro wyslalysmy nasze maile i wyslala nam zaproszenia :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeżeli chodzi o grupę na FB to może być. Konto mam, choć szczerze mówiąc, nie przepadam za FB.
Co do artykułu to, no cóż wszystkim się nie dogodzi. Jak rodziłam 7 lat temu to tylko jedna pielęgniarka z położniczego mi zalazła za skórę i to do tego stopnie, że doprowadziła mnie do łez. Pomimo tego, teraz też mam zamiar urodzić na Zaspie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Taki według mnie mało konkretny artykuł i widzę w nim dość oczywiste przesłanie, że można trafić na porodówce na anioły albo na hmmm anioły w kryzysie ;-) A to dość oczywiste przesłanie. Ja rodziłam w Swissie, a położna na porodówce to był żandarm - raczej nie jakaś milusia. Opieka laktacyjna była słaba i ogólnie miałam wrażenie, że w państwowym szpitalu mogłabym zostać potraktowana bardzo podobnie przez personel :-) Warunki świetne, wiadomo, ale to przecież nie wszystko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Się powtórzyłam z tym przesłaniem ;-) Ciekawa byłam raczej komentarzy pod artykułem. Widziałam, że najwięcej było pochwał dla Redłowa, a najmniej chyba dla Klinicznej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Komentarze pod artykułem z rzędu tragicznych. W większości narzekanie i dowalanie innym (czytaj personel szpitala). Nie pamiętam już zachowania personelu szpitala jak rodziłam 19 lat temu ale 7 tak. Poza tym jednym babsztylem było ok. I tu nie chodzi tylko o mnie ale i o inne pacjentki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak trochę odbiegając od tematu, to na forum tym, jestem od 8 lat. Raz z mniejszą aktywnością a raz z większą. Kiedyś było zupełnie inaczej. Dużo życzliwych osób było kiedyś. Teraz jak czytam niektóre wątki to aż się scyzoryk w kieszeni otwiera. Jak to jedna kobieta drugiej potrafi dosra* i dowalić... Dobrze, że na tym naszym wątku jest ok
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tym co urodziły gratulacje!ja w czwartek kładę się na kliniczna choć mam za sobą porod SN to teraz na 99% cc bo synek główka u góry ale powiem wam że się cieszę bo od 5 dni mam takie Hemoroidy że wygina mnie krew i wogole jakiś dramat:///'/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czesc dziewczyny. Ja tez bede grudniowa mama. Beata ja mam podobna sytuacje. Pierwszy porod sn a teraz corcia lezy tez glowka u gory. Niestety od mojego lekarza prowadzacego,ktory pracuje na Klinicznej dowiedzialam sie ze nie jest to wskazanie do cc bo pierwszy porod byl sn. Jestem tym przerazona. Napisz prosze czy Ty jakos dogadalas sie z lekarzem co do cc czy masz moze jakies inne wskazania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie czytałam tego artykułu o opiece położniczej ale zdanie mam zupełnie inne. myślę że rodzona matka nie miała by tyle cierpliwości co te kobiety tutaj na Zaspie. Nadal jestem w szpitalu, miałam krew przetaczaną i dopiero po niej wyniki się poprawiły. Może dzisiaj wyjdziemy:)
a co do douli, też miałam na nią ochotę, ale szczerze mówiąc patrząc na mój poród to nie było dla niej miejsca. Skurcze jeszcze w domu liczyłam w aplikacji - contraction coś tam i jak były poniżej 5minut odstępy to kazali jechać do szpitala. I dobrze, że nie pojechałam wcześniej bo po każdym Skórczu miałam biegunkę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasia, trzymam kciuki, żebyście wyszły dzisiaj do domku.

Karolajna, witaj:)

Jeżeli chodzi o hemoroidy to współczuję, niesamowicie potrafią utrudnić człowiekowi życie. Ja miałam po drugim porodzie i tak naprawdę to dają o sobie znać tak raz, dwa razy do roku. Wtedy używam maści procto-gliwenol czy jakoś tak i szybko wszystko wraca do normy.

Mam pytanie do dziewczyn, które mają wskazanie do cc. Czy Wy macie robione badanie na paciorkowca?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co do pierwszy sn, drugie dziecko główka do góry - moja Córeczka znów główką do góry - nie wiem jak Ona to robi, co jakiś czas się obraca... w środę mam wizytę u gina, ciekawe ile Młoda ma jeszcze miejsca :) boję się rodzić sn z położenia miednicowego :( moja położna z kolei powiedziała że tak na prawdę jak dziecku główka się zaklinuje to łatwiej i bezpieczniej dla dziecka "pociągnąć" za nóżki niż jak tylko czubek głowy jest i muszę wyciągnąć za ten czubek....
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja się rodziłam pośladkowo. Mam 3 braci i każdy rodził się normalnie główką, tylko ja jedna d*pcią:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, może to mała akrobatka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czytałam artykuł i wg mnie wszystko zależy na kogo się trafi... I trzeba też pamiętać że położne i lekarze to też ludzie. Mogą mieć gorszy dzień, dla nich to praca i trudno by się roztkliwiali nad każdą z nas. Zresztą nie oszukujmy się rodzące też się różne trafiają i jeśli przyjeżdża na poród taka co z góry ma o wszystko pretensje, nie wiadomo jakie żądania itd to niech nie oczekuję że ktoś z sympatią będzie ją traktował.

Mój synek za to już tak intensywnie wywiera się główką w krocze że chwilami mam wrażenie że wypadnie i szczerze jak tak będzie bolało podczas porodu to nie wiem jak ja to przeżyję.... Bo teraz to są bóle które trwają chwilę a jak tak będzie przez dłuższy czas to chyba umrę :p

Co do porodów z położeniem pośladkowym to ja nigdy w życiu bym się na to nie zgodziła. Chyba już o tym pisałam we wcześniejszym wątku że mój mąż się tak rodzil a nie był pierwszym dzieckiem i niestety nie obyło się bez konsekwencji do końca życia. Nie wiem jak jest na 100% ale mi się wydaje że kobieta ma prawo nie zgodzić się na taki poród, tak gdzieś kiedyś czytałam ale ile w tym jest prawdy to nie wiem.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasia i co jesteście już w domu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kilku lekarzy mi powiedziało że pewnie będzie cc ale nie na 100% i zarówno na klinicznej jak i w wojewódzkim, mi się zdaje że oni w tym wypadku niemoga poprostu. Umówić cc mi na klinicznej zaproponowali obrót zewnętrzny lecz już wykluczyli bo mam łożysko na ścianie przedniej. Wywiad mam obciążony ponieważ moja pierwsza córka urodziła się martwa w 39 tyg ciąży druga córkę wywoływali ale obydwa porody SN teraz trzeci poród
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może jakas mama podpowie corka ma tydzień ma straszne zaparcia. Karmię piersią tylko jem tylko gotowane i bardzo uważam na to. Od dwóch dni pręży się nie może zrobić kupki. Boje sie ci to moze być...
Po cc miał być nawal w 4sobie a taka lipa że tragedia praktycznie zero mleko ale młoda sobie ciumka...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just, niektóre gotowane rzeczy mogą działać blokująco.
Młoda ciumka i jej wystarcza? Jeśli tak to dobrze. Taki maluszek ma malutki brzuszek. Z czasem, będzie potrzebowała co raz więcej i laktacja będzie się napędzać. Nie denerwuj się, bo to niestety nie pomaga.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

No ja tak na swiezo po szpitalu powiem Wam, ze jeszcze duzo jest do zrobienia w naszej sluzbie zdrowia odnosnie podejscia do pacjenta i przeplywu informacji.
Mysle tez, ze ma sie zupelnie inne odczucia jezeli jestes w szpitalu 2-3 dni a np tydzien i masz sale kolo dyzurki - mozna sie wtedy wielu ciekawych rzeczy dowiedziec ;-)
Ktos tam pytal o GBS w przypadku cc- robi sie wymaz i potem dziecko tez jest badane pod tym katem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Just spróbuj moze podać probiotyk, u nas po dicoflorze jest lepiej z kupa/baczkami.

Laski możecie polecić jakieś bawełniane, przewiewne podpaski? Bo mam wrażenie ze wszystkie maja folie od spodu, a w połogu wolałabym jednak cos bardziej przewiewnego ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Właśnie pakuję torbę (a właściwie małą walizkę, hehe) :-))) Powiedzcie, czy brać rożek dla dziecka i papier toaletowy? Myślę pod kątem Zaspy. Macie jakieś rady odnośnie tego, co bardzo się przydaje, a czego raczej nie tachać na oddział? Kejt, i co tam w tej dyżurce gadają ;-)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka - ja papier bym wzięła jesli wolisz miec miękki. Ręczniki papierowe (do osuszania krocza po myciu), sztućce, kubek. Ja rożka nie miałam, wolałam opatulac w kocyki, wiec jak wolisz. Na zaspie są podkłady poporodowe (bella wielkie różowe i te na łóżko), wiec nie musisz tego brać.
Ja codziennie oddawałam mężowi koszule i ręcznik do prania, dla malucha tez mi donosił jesli cos nam sie zasikalo a przy chłopakach to sie często zdarza :)).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja miałam mokry papier toaletowy i sprawdził się super. Odnośnie rożka, to zawsze dziecko jest łatwiej wziąć na ręce i odłożyć. Na początku też miałam tylko kocyk, ale rożek mąż mi dowiózł i przydał się bardzo. Jak nie lubisz tych grubych podpasek belli to sprawdzą się też taki na noc.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja tym razem nie biorę rożka bo w szpitalu jest mega gorąco :/
Papier toaletowy biorę, bo poprzednio jak pojechałam do szpitala to w toalecie nie było :/
Podobno po połączeniu zaspy i kopernika jest lipa biurokracyjna :/
Ja biorę swoje "podpaski" tzn te bawełniane, przewiewne, dłuższe i ze skrzydełkami bella nova maxi :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mokry papier to must have :-) i nakladki na sedes. Rozek tez baaardzo polecam, u nas sprawdza sie rewelacyjnie.
Just najwazniejsze, ze sobie ciumka, zobaczysz chwila moment i pobudzi piersi do pracy. U mnie przy pierwszym dziecku bio gaja pomagala.
U mnie standardowo zero mleka w szpitalu, tym razen polozne mi uwierzyly :-) dzisiaj ruszylo w domu, probuje dziecko do wspolpracy zachecic, bo ja rozleniwilam ostatnimi dwoma dniami.
Plan mam taki, ze nic na sile, jezeli nie zalapie to bede odciagac tak dlugo jak dam rade.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

cześć dziewczyny, ja wczoraj wieczorem byłam na porodówce i ....lekarz kazał mi wracać do domu, bo skurcze nieregularne i w szpitalu wogóle wyciszyły się , ha,ha , sama z siebie śmiałam sie. No, ale w domu wydawało mi się, że są bardzo regularne, także czekam dalej a torby już zostały w samochodzie. Byłam na Klinicznej, na IP była jeszcze 1 kobietka ale spytałam położną czy jest duże oblężenie, to potwierdziła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mokry papier, nie pomyślałam, wydaje się gut idea. Dzięki za wskazówki :-) A powiedzcie, jak radzicie sobie z goleniem podbrzusza ;-)? Ja zawsze jechałam maszynką, ale teraz nie idzie gładko. Lepiej krem jakiś? Coś polecacie? Trzymam kciuki za Wasze skurcze i laktację! Niech idzie w dobrym kierunku :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja tam męża poprosiłam i oblatywal elektryczną golarką raz w tygodniu.
Moja koleżanka woskowała u kosmetyczki, ale ja się jakoś na samej końcówce już nie odważyłam.
Powiem Wam, że kurka cieszę się, że już po ciąży -teraz widzę jaki miałam wielki brzuchol, 6 dzien po porodzie mam 12 kg mniej na liczniku, ulga niesamowita.
I druga cesarka też spoko- rozpuszczalne szwy rządzą :)
Właśnie patrzę jakie mi bzdury w książeczce dziecka powypisywali, to aż się nie chce wierzyć ....- jakieś takie mam wrażenie, że straszny tam chaos panował tym razem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też, mam tak duży brzuch, że nie daję rady się sama golić:P Mąż musi mi pomagać. Jak staję na wagę to nie widzę ile ważę (hmmm ma to swoje plusy).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A mi Młoda zrobiła w nocy psikusa (a dokładniej od 23 - jak Starszak mnie zawołał to poczułam pierwszy raz) napierała na podwozie tak że myślałam że się zaczyna, jak stałam to myślałam ze wypadnie ;) bóli porodowych jako bóli nie czulam, ale cos tam w kręgosłupie na wysokości nerek czułam - tylko ciężko stwierdzić co ;) a jak rano wstalam to sie okazało ze brzuch zniknął, tzn jest, ale zrobil się taki maly ze jak patrzę w dol to go nie widzę, wygodnie mi się sędzi (nie muszę miec rozkroku na brzuch ;)) jestem ciekawa jak dzis sie ułożyła ze mi tak wygodnie ;) mam dzis wizytę u giną zobaczymy czy jeszcze dzis urodzę, czy to tylko akrobacje Córeczki ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, to gdzie Ty ten brzuszek schowałaś? Może brzuszek Ci opadł i mała się przygotowuje do wyjścia:) Ja dzisiaj prasuję ostatnią partię ciuszków i pakuję torby. W ten weekend mam zjazd i zaczynam egzaminy, więc w poniedziałek mogłabym urodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może tak być z tym opadającym brzuszkiem :-) Ja też jeszcze doprasowywuję i dorzucam do ... walizki. Małej, ale walizki :-) Myślicie, że mnie nie wyrzucą z walizką ;-)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka, nie wiem. Ja się pakuję w torby. Jedna dla mnie a druga dla Franka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka, bierz smialo, przynajmniej tachac nie bedzie trzeba.
Kurde, zrobily mi sie zastoje pod pachami, z pierwszym dzieckiem tak nie mialam. Mam nadzieje, ze laktator sobie z tym poradzi. Moj leniuch odrzucil calme, wkurza sie, ze musi popracowac, zeby mleko poplynelo. Czuje, ze kolejne charakterne dziecko mi sie trafilo :-)
To kto teraz w kolejce do rodzenia?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam termin na początek grudnia. W piątek rano mam wizytę u ginekologa i zobaczymy co powie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rano jak odprowadziłam Starszaka to zaciskałam mięśnie bo miałam uczucie jakby Mloda miała wypaść ;) teraz jest lepiej ale chwile temu poczułam skurcz przy kręgosłupie taki jak podczas pierwszego porodu, ale bezbolesny i krótki - zobaczymy jak to sie rozkręci ;) wyrobilam sie i mam obiady dla Starszaka do przedszkola porobione, batoniki do torby dla Męża na poród dokupilam :) spakowana, zwarta i gotowa jestem ;) na 17:40 mam gina to sie okaże czy juz się zaczelo ;) i jesli nawet to kiedy sie skończy :D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Halo halo słoneczko teraz nie Twoja kolej :p ja grzecznie dostosoqałam się do Was żeby się nie wpychac z kolejką a tu jakieś wyprzedzanie :D ja zgłaszam chęci do porodu bo mam już serdecznie dość tych wszystkich bóli i wielkiego brzucha :(
Dziś rano miałam biegunkę i się zastanawiam czy to nie zapowiedź... Wogole jakoś dziwnie się czuję. Jutro wizyta u gina i ktg może coś się ruszy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z całego serca życzę dziewczynki, żeby dzisiaj się zaczęło. Ja za brzuchem absolutnie nie tęsknie :-)
Trzymam kciuki za ekspresowe, bezbolesne porody i szybkie powroty do domu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, Ty lepiej napisz mi tu szybko jak w tak krótkim czasie pozbyłaś się 12 kg?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

U mnie chwilowo akcja odwołana - szyjka zamknięta ;) Mloda ma juz 3060g :) jedynie poziom wód dr się nie podoba, bo blisko dolnej granicy normy, ale narazie mamy sie nie martwic, nadal w normie :) za tys kolejna wizyta :)
P.s. Nie żebym chciała sie w kolejkę wbić, ale kurde jak juz pól dnia w garach stałam to mogłabym urodzić :D i to ze nadal zamknieta nie oznacza ze za kilka godz nie będzie pelnego rozwarcia - no nie ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziobus, 5 dni szpitalnej diety czyni cuda :-)
A tak na serio to wszystkie kg mialam doslownie w brzuchu, sama mloda, lozysko i wody plodowe to juz dyszka lekko była.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, ja jeszcze nie chcę ;-) Mi na zastoje pod pachami pomagała pozycja spod pachy właśnie, ta bokserska ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dobry wieczór, piszę z Klinicznej. ;)
Melduję, że poród zakończył się wydobycinami 14.11 o 00.05. Na świat przyszedł Gucio o słusznej wadze 3930, 56cm :)
Jak macie jakieś pytania odnośnie Klinicznej to jestem na bieżąco :)
[url=https://www.suwaczki.com/ image[/url]


popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Darthfox wielkie gratulacje! Kawał malucha Ci się urodził :) Jak się czujecie? Na klinicznej duże oblężenie? Jak opieka?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzięki :) Po CC standardowo jakby mi tramwaj po brzuchu przejechał, wiadomo. Z tego, co wiem to w poniedziałek miałam farta, że się udało ;) Na drugi dzień wszystkie z pooperacyjnej musiałysmy czekać prawie do wieczora, żeby się dla nas miejsce na położnictwie znalazło.
Opieka na porodówce super, teraz na położnictwie położne też pomocne. Tylko to szpitalne jedzenie takie jak zawsze :/ Ale to nie dla jedzenia się tu rodzi ;)
[url=https://www.suwaczki.com/ image[/url]


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oooo Darthfox moje gratulacje :-) Kawał chłopa.
Jarzynko, no właśnie w tym problem, ze nie karmie, tylko odciagam i laktator tam nie dochodzi. Wujek google polecil ibuprom i szalwie w malych ilosciach i jest nieco lepiej.
Moja Baska niestety na piers sie juz wypiela. Wiec ja sie tez nie spinam, ile moge, tyle sciagam, mam nadzieje, ze dzieki temu uda nam sie ochronic ja przed przedszkolnymi syfami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Darthfox, gratulacje! Blisko terminu się udało :-) Gucio super! A, Kejt, kumam, masz mój podziw za odciąganie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Darthfox, gratulacje!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja bardzo bym chciała urodzić, bo mam już serdecznie dosyć tego wysoko osadzonego brzucha. Skóra pod biustem strasznie mnie boli, choć używam oliwki i balsamu. Zgaga i ten kwas od kilku dni są do tego stopnia, że mam wymioty rano i wieczorem. Dobra to sobie ponarzekałam z rana i może dzisiaj dzień będzie lepszy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje dla kolejnej Mamusi!! :D

Dziubuś rozumiem co czujesz, ja zaczynam popadać w renioholizm :/ jak wypije o łyka wody więcej to zgaga mnie pali jakbym denaturat wypila i go" oddala" ;) późno sie zgaga pojawila ale jest extremalnie gorzej niż przy Starszaku :/
Poczytalam dzis dokladnie co gin popisal i wyszlo ze mam AFI 5,5 tych wód polodowych, czyli nawet mniej niż u Ciebie Just. No zobaczymy co będzie dalej. Mój gin mówi ze mam się niemarteic bo im bliżej konca tym mniej wód, wiec staram sie narazie spokojnie do tego podejść :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Darthfox gratulacje!!!
Chyba jesteś z dyżuru z 13-stego? ;). Potwierdzam, że opieka całkiem spoko. Mi w sumie jedzenie smakowało - wiadomo, że to nie restauracja ale na początku się nawet najadałam tymi porcjami, dopiero po kilku dniach karmienia apetyt wzrósł i podjadałam biszkopty ;).

Dziewczyny, czekamy na następne! I trzymam kciuki, żeby Wam poszło lekko, łatwo i przyjemnie :).

My dzisiaj zaliczyłyśmy drugi dzień werandowania. Kombinezon 2x za duży, czapka za cienka - tak się przygotowałam do jesiennej pory ;D. Mała je sporo, zastoje spokojnie rozpracowuje i dobrze przybiera. Trzymam kciuki żeby wasze maluszki też były bezproblemowe (nie to, żeby moja była całkiem ale w porównaniu do starszego to jest luzik).

Co do wagi, przybrałam ok. 13-14 kg i 10 kg spadło praktycznie od razu (tzn. ważyłam się dopiero wczoraj pierwszy raz, czyli niecałe 2 tyg. po porodzie). Także się nie martwcie. Resztę dopracuje się na spacerach ;).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jedzenie szpitalne to jedzenie szpitalne :P na patologii była z tym masakra...tzn. Obiady były ok, ale śniadanie i kolacje to kosmos. Ale od czego jest mąż, rodzina i przyjaciele którzy donoszą co trzeba :p

Ja dziś w nocy myślałam że będzie trzeba ruszac do szpitala, ale jakoś wszystkie bóle po czasie się wyciszyły i chyba całe szczęście skoro na klinicznej dużo kobietek jest.

Adg z tą jesienna pora to nigdy nie wiadomo jak będzie :) ja w sumie nie mam nic takiego jesiennego tylko już się bardziej na zimę nastawiłam :p

Darthfox daj znać kiedy łóżko zwolnisz to ja chętnie na nie wskoczę :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy Wan tez se tak nudzi? Przez to ze wczoraj rano miałam ta akcje,myślałam ze będę rodzic i wszystko na zaś przygotowałam i sie nudze, poszłam piechota do alfy i Auchana (wszystko juz zaliczyłam) teraz wracam i zalicze jeszcze biedre i nadal się nudze, z rana kupiłam co trzeba, obiady porobione, pranie porobione, czysto (jak na mieszkanie z 4latkiem) i mi się nudzi ;) chyba się rzuce na kolana szoroqac podłogi ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko to my chyba mieszkamy dość blisko siebie :) ja do Alfy mam 3 przystanki tramwajem ale na piechotę to z 20-25 minut :)
Ja mam takiego lenia że całymi dniami oglądam tv... Na nic nie mam siły i jestem mega zrezygnowana bo też już bym chciała rodzić :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczynki, sprobujcie wody aloesowej na zgage, mi mega na koncowce pomagala.
AGD ja tez mam wrazenie, ze z cora w porownaniu z synem meeega luzik i kazdeu zycze takiego dziecka jak moje.
Co do szpitalnego menu, to musze powiedziec, ze w Wojewodzkim troche sie poprawilo i w sumie nie mozna narzekac.
Bylismy dzisiaj na sesji noworodkowej i juz sie nie moge doczekac efektow.:-)
A jutro planuje jakies werandowanie/ krotki spacer, bo sama juz mam ochote sie przewietrzyc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaa a kto wie ;) mój przystanek tramwajowy to "Jana Pawła II" :) czyli też 3 przystanki :D
Dotarłam do domu - idę się legnąć bo za godz znów wychodzę :D
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kurcze to ja 3 przystanki ale w drugą stronę :D nie wiem skąd Ty masz tyle siły, ja wyjdę na godzinę do sklepu z mężem i wracam wykończona :p
ja się zbieram i idę z psem na spacer bo już mi żyć nie daje :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, do szpitala na Zaspę to Ty bliziutko masz:)
Ja też nie mam siły i najlepiej to bym cały dzień w betach przeleżała.
Ale staram się mobilizować jakoś do działania.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oj Dziobus dokładnie tak! Mi z tą mobilizacja idzie baaaardzo kiepsko :( i nie wiem jak to będzie jak się dziecko pojawi...mam nadzieję że jakoś nabiore siły do działania. Ja tak zdziadziałam jak było ryzyko urodzenia wczesniaka i wtedy każdy mi truł że mam leżeć, odpoczywać i nic nie robić i tak popadłam w to lenistwo :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No ja teraz musiałam sie bardzo zmobilizować by wyjść ;) ogólnie jak jest dziecko to chcąc nie chcąc sily sie pojawiają ;) to jak z jedzeniem dla mojego Starszaka, chce mi się czy nie, ja musze codziennie to jedzenie robic. ;)
No i uczę Wan i sobie śpiących dzieci, tzn mój Starszak do 1,5roku w ogóle nie spal w dzień, tzn na spacerze tak, ale tez nie przez caly czas trwania spaceru ;) i wiecie czego "żałuję" bycia uparta w postanowieniu ze sama musze wszystko i misi być super i na blysk. Dzis bym i w ogóle teraz zmieniłam troche podejscie, jesli poproszę (czy przyjmę bp moja Mama non stop proponowala pomoc) albo przyjmę pomoc to wcale nie oznacza ze jestem zla zona i matka :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja żadna z dziewczyn nie chciała spać w dzień, jeśli już to też tylko na spacerze. Franek też się raczej zapowiada na żwawe dziecko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja spała w dzień tylko u mnie na rękach, budziła się przy próbie włożenia do łóżeczka ;-) I szczerze nienawidziła wózka. Poproszę teraz o egzemplarz mniej wymagający, dziękuję :-) Skoro chcecie rodzić już teraz zaraz, to która idzie ze mną w grudniu na Zaspę ;-)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam termin na początek grudnia ale z chęcią rozpakuję się wcześniej:P Jarzynka całkiem możliwe, że się spotkamy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja chciałam w grudniu, ale już mi za ciężko :/ i nawet godzę się na skorpiona :D
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć! 15 listopada urodził się nasz synek, jest trochę wcześniakiem i wzięli go do inkubatora, urodziłam na Klinicznej i jestem zadowolona, przy porodzie poprosiłam o gaz rozweselajacy - może trochę łagodzi ból ale ja nic się nie posmialam
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimi, gratuluję narodzin synka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziękujemy wszystkim :)) Adg- zaczęliśmy oczywiście w poniedziałek ;)
Kasiulaaa trzymaj kciuki to może jutro zwolnię łóżko, albo (mam nadzieję) najpóźniej w sobotę. :)
[url=https://www.suwaczki.com/ image[/url]


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimo gratulacje! :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimi, super!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimi gratulacje!
Szybko wracacie do domu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimi gratulacje :) witamy po drugiej stronie brzucha :)
Kasiulaaa to ja jestem z Twoich okolic, tj Przymorze :) jakbyście sie kiedyś wybierały na spacer nad morze to tez sie pisze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem po wizycie. Młody ma się dobrze i waży 3200. Przez 3 tygodnie przybrał 900 gr a ja nic. Co jest dziwne, bo mam wrażenie, że jestem coraz większa. To pewnie, przez ten rosnący brzuch. Teraz mam się pojawiać u ginekologa co tydzień aby sprawdzać przepływy bo 1,5 tygodnia temu odstawiłam acard. Clexan mam odstawić jak będę czuła, że poród się zbliża. A i Franek ma czuprynę, więc ta zgaga ma prawo mnie męczyć. Ładna dzisiaj pogoda, miłego dzionka Wam życzę mamuśki:)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mimi gratulacje:-) Szybkiego powrotu do domku.
U nas byla dzisiaj polozna 1 raz, jestem mega zadowolona z wyboru tym razem.
Baska, elegancko na wadze przybiera, a w bonusie praktycznie przespala dzisiaj noc, bo karmienie wypadlo kolo polnocy i o 5.30.
Naprawde, kazdemu zycze takich poczatkow znajomosci jak nasze.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt podaj prosze namiary na położna, bo znajoma szuka a ja swojej nie polecam :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A jest któraś z Was z okolic Gdańska Południe (Chełm, Ujeścisko, Zakoniczyn)?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No i wylądowałam w szpitalu... Natchnelo mnie czy ta ilość wód nie jest wynikiem sączenia, gdy myślałam ze popuściłam. Wiec wybrałam sie na ip skoro weekend i te de. Pielegniarka z dziennej zmiany mnie na caly glos na cale ip wyśmiała"Pani sie wydaje ze wody jej sie sączą", ale bo chciałam to mnie zarejestrowala, podpiela pod ktg, na szczęście o 19byla zmiana i juz mile pielęgniarki, dr wzięła mnie do badania, stwierdziła ze wody mi sie nie sacza, zrobila usg i ilość wód jest wg niej niska i ze chce mnie zostawic na obserwacji. I zostalam, nie wiem ani na ile i co dalej :/ jutro się dowiem, moze, na porannym obchodzie. Aaaa i to co od nocy wt/sr mnie meczy to główka Ali tak nisko w kanale ze dr miała problem z dokładnym badaniem usg.
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Trzymaj się Słoneczko i daj znać po obchodzie!

Kejt moja Basia tez pięknie przybiera, niestety bonusów w stylu przesypianie nocy nie ma ale i tak ładnie śpi. W nocy co 2-4h się budzi, w dzień tez ma maratony 2-4h ale zwykle wieczorem. Wczoraj zasnęła przed 17 a obudziła się koło 21 ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tercia - moja położna to Mariola Groth, nr znajedziesz w internecie. Tylko nie wiem, czy dojeżdża gdzieś dalej, na pewno Pruszcz i okolice.
Słoneczko -trzymam kciuki, daj znać co i jak. W którym szpitalu jesteś?
AGD - moja Buba śpi mniej więcej od 24 do 5,30- 6 rano. W dzień też potrafi ciurkiem 3,5-4h przespać. Trochę marudna jest wieczorami ,wtedy nasz Starszak jest trochę zazdrosny i też dokazuje a pozatym spoko. Oby tak dalej.
Dziewczyny, wiecie może gdzie stacjonarnie kupię butelki MAM, te antykolkowe samosterylizujące? Są w Smyku albo jakiś hiperze?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, cudne dzieci macie.
Słoneczko, daj znać co tam u Was.
Ja od 7 lat mieszkam na dzielnicy Piecki-Migowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No mnie zostawiają i to prawdopodobnie do konca już :/ dzis sobota, w weekend mało sie dzieje, mało decyzji, dopiero w poniedziałek będzie sie więcej dziac :/ nie wypuszcza mnie zanim nie urodzę, teraz strach, za mało wód, a tak non stop spr co sie dzieje, 3ktg dziennie, co 3godz ręczny detektor tętna, wiec gdyby cos,miało sie dziac szybka akcja będzie - mimo ze smutno mi ze tak niespodziewanie Starszaka zostawiłam, i ze troche mnie nie będzie, to najwazniejsze zdrowie Młodej :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko wiem co czujesz, ja też mega za Synkiem tęskniłam -ale tak jak mówisz, zdrowie córy najważniejsze. No weekend, to taki martwy czas w szpitalu. W zeszłym tyg przez to, że był dodatkowo 11 listopada, nikt z oddziału nie wyszedł o czasie. Za to w poniedziałek 8 wypisów na 20 miejsc :)
Mam nadzieję, że kilka dni i będziecie już w komplecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

My też odpoczywamy wczoraj na klinicznej i w poniedziałek dopiero sie coś dowiemy leżymy już do końca tylko czy SN czy cc w weekend to strasznie pusto tu....Jarzynka ja zakoniczyn:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny a dla dzieci jakie kosmetyki brałyście do szpitala?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja wzięłam tylko krem do pupy. Młodej nie kąpali, a o pielęgnacje oczu i pępka dbały położnej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To teraz już w żadnym szpitalu nie kąpią dzieciaczków? Słyszałam o tym ale jakoś nie mogę w to uwierzyć:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zgadza sie, maluszek pozostaje w mazi plodowej zeby wchlonelo sie jak najwiecej substancji odzywczych. Dopierow jakos w 4 dobie jest pielegnacja chusteczkami, a pierwsza kapiel dopiero w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, chciałam podpytać te z Was które miały niedawno planowe CC, jakie trzeba mieć dokumenty, żeby się umówić?
Ja jestem już po jednym CC z powodu przepukliny kręgosłupa, mam zaświadczenie od ortopedy, że teraz poród też powinien się odbyć drogą CC. Zaświadczenie wystawił mi w 6. miesiącu ciazy, bo pod względem ortopedycznym już się nic nie zmieni.
Czy to wystarczy? (oprócz tego oczywiście karta ciazy i wyniki badań wezmę).
W którym tygodniu ciazy polecacie się wybrać na kwalifikację? Mam termin na 8 stycznia, wcześniej okres świąteczno-noworoczny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, Beata - powodzenia! Słoneczko - gdzie zakotwiczyłaś? Beata - to jesteśmy sąsiadkami ;-) Ja Ujeścisko - Jeleniogórska.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziobus - my też z Moreny ;) Mnie pytali na Klinicznej o kąpanie, ale zwyczajnie nie chciałam. Poza tym ja też używałam tylko kremu do pupy dla młodego :)
[url=https://www.suwaczki.com/ image[/url]


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czyli nie brać ręcznika kąpielowego dla maluszka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja na Zaspie sobie urlopuje ;)
Nawet gdyby kapali to i tak swoich kosmetyków ani ręczników brać,nie trzeba ;)
Nie wiedziałam ze nie kąpią, ale zamierzalam mówić by nie kąpali, maź płodowa to najlepszy kosmetyk wszechczasów :) konkretnie w tym momencie porodowka pelna rodzących, ale np patologia ma wolne miejsca :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Darthfox, to jak już się rozpakuję to możemy się umówić na spacer. Oczywiście po tym okresie werandowania itp.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko nie strasz bo ja chcę rodzić na Zaspie albo trzymaj dla mnie miejsce. No ja w końcu się spakowałam i jutro mogę jechać rodzić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Spoko, tak bylo wczoraj wieczorem, teraz moze być jedna wielka pustka ;)
Musze Wam powiedziec ze od piątku, odkąd tu jestem, nie mam zgagi :D tzn cos tam czasami ale leciutkie to, nie warte uwagi ;)
I zdecydowanie wszystko zalezy od podejścia pacjentki, jak obserwuje podejscie niektórych do pielęgniarek... Ech...
Co do jedzenia, jestem póki co po jednym dniu i chleb jest przepyszny aż mam ochotę zapytać gdzie sie w niego zaopatrują, porcje sa wystarczające od posiłku do posiłku, fakt same potrawy sa delikatne i lekkostrawne, ale to nie Hilton ;) ja wczoraj nic nie podjadalam pomiędzy, wszystko zjadłam i uważam ze bylo smacznie i calkiem sporo (lubię jeść a po obiedzie jak przyszla kolacja to bylam nadal pelna i kolacja poczekała na później) :) ale są tu pacjentki które cale nietknięte jedzenia wrzucają do śmieci, a lodówkę wypełnioną mają na Full :/ sąsiadka z lozka obok ma cukrzyce i ma dodatki, więcej chleba, masla, jakies warzywa, do obiadu maślankę czy jogurt :)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko mi rownież smakowało jedzenie na Zaspie, jak zobaczyłam buraczki na ciepło to prawie skakałam z radości ;) i chleb biały był zawsze świeżutki, mniam. Wszystko zjadalam i bardzo sobie chwaliłam to ze nic nie muszę podgrzewać itp itd.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Olala, w Wojewodzkim kwalifikacje sa od pon do pt bodajze od 10.30 do 14.30 - musialabys sprawdzic dokladnie. Idziesz za izbe przyjec do gabinetu kolposkopii.
W moim przypadku wystarczylo samo skierowanie.
Po wyznaczeniu terminu dzien wczesniej bylam na czczo na badaniach krwi i usg, a kolejnego dnia rano juz na zabieg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka ja osiedle Świrskiego:)

Do jutra czekam na decyzje czy cc czy jak :(od piątku tu jestem a w weekend nic się niedzieje bardzo dużo babeczek tu jest na patologi i nawet wczoraj trojaczki sie urodziły i uwaga każde po prawie 2 kg:)jedzenie jak to w szpitalach ale polozne tu są poprostu super:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kejt, dzięki za odpowiedź! A w którym tygodniu ciąży miałaś kwalifikację? Nie chcę iść za wcześnie, ale też nie chcę się tam ładować w święta :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W 38 tygodniu, ale spokojnie możesz podjechać wcześniej - z tego co mówiła moja lekarz prowadząca, zazwyczaj robią cięcie w 39 tyg, o ile nic się niepokojącego nie dzieje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej dziewczyny :)
Mimi wielkie gratulacje! :)
darthfox jestescie już w domku?

Wiecie może jak sytuacja na klinicznej?
Mi od soboty odchodzi czop, jest zabarwienie mocno krwią ale to chyba normalne co? I wogole jakoś tak się dziwnie czuje, w piątek szyjka miała 1,5 cm i 1cm rozwarcie. Lekarz powiedział że może być tak nie pojawia się u mnie skurcze tylko silny ucisk na spojenie i jak będzie trwał długi to żeby nie czekać z jazda do szpitala.
Słoneczko a ile masz tych wód płodówych? Bo ja też jestem na samej granicy... Mam 8,1 a norma jest do 8...mlody też jakby od wczoraj słabiej się rusza i już sama nie wiem co myśleć :( niby co jakiś czas tam się przeciąga ale przywyklam że on w tym brzuchu to szaleje....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ach zapomniałam :) Tercia na wspólne spacery jestem jak najbardziej chętna! Będziemy się umawiać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

W środę u gina miałam 5,8 -5,5 w piatek 5, a dzis dr mi pokazał na takim mikro fragmencie ze wody są takie pole 1,5cmx1,5cm i to ma mnie uspokoic ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Aha, to trochę mnie uspokoilas że może jednak u mnie nie jest ich tak mało. Ja już sama nie wiem kiedy powinnam ruszać do szpitala... Cały dzień dziś odbieram telefony i każdy pyta jak się czuje, czy już rodze itd i tylko mnie stresuja :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaaa to już lada dzień :)
Słoneczko jak u Ciebie sytuacja?

Dziewczyny spacerujecie/werandujecie dzisiaj? Pogoda mało zachęcająca. ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, trzymam kciuki za jak najszybsze rozwiązanie :)
Słoneczko, jak tam po weekendzie, lekarze mówili coś konkretnego?
Nam dzisiaj pyka 12 dzień życia i tydzień w domu - nie wiem kiedy to zleciało... Ale czuje się ogarnięta, zupełnie inaczej niż z 1 dzieckiem :) małe chłopaki są fajne, ale dziewczynki to jednak dają bardziej pożyć ;) Starszak pojechał z tatą na kontrolę do lekarza, zastanawiam się czy puścić go jutro do przedszkola, czy poczekać jeszcze 1-2 dni... aczkolwiek widzę już pewne wyczerpanie materiału i nudę po 3 tyg. w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak szczerze to ja nadal nic nie wiem :/ prawdopodobnie do porodu będą trzymać, ale co i jak dowiem sie jutro na obchodzie. Dzis mi ciśnienie skoczyło, ale ja tylko w gratisie sobie mierzyłam ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej, my w domu od piątku już na szczęście :)
I tak pisała Kejt - dziewczynki dają bardziej pożyć. Po córce ciężej nam się dograć z synkiem. Prawdziwy facet, od cyca by nie odchodził ;)
[url=https://www.suwaczki.com/ image[/url]


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja pierwsza dziewczynka nie dawała mi pożyć i jak prawdziwy facet - nie odchodziła od cycka :-) To już o drugiej nie wiem, co myśleć :-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiesz, druga z samego faktu, że jest druga musi się od urodzenia cierpliwości uczyć :) Przynajmniej ja mam taką wydumaną teorię ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

A czy ktoras z Was nie szczepila dziecka w szpitalu?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

A co tu taka cisza nastała? Meldować się :)
Ja cały czas czekam na rozwój sytuacji :/ wczoraj znowu pojawiła się jakaś taka dziwna wydzielina ale już w kolorze kawy z mlekiem i nie wiem czy to końcówka tego czopu była czy co....
Jutro wieczorem mam jechać na ktg do lekarza ale może do tego czasu coś się rozkręci.... Skurczy cały czas brak, czasami tylko pojawią się dość silny ból podbrzusza i kłucie w spojeniu, ale po kilku chwilach przechodzi.
A jak u Was?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podpisuje się pod wpisem ~ Karola. Czy jest jakaś mama którą rodziła na Zaspie i nieszczepila dziecka. ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Ja se kwitne od piątku na patologi na klinicznej i w Pt mają zacząć wywyowlac i ten porod posladkowy Aaaa masakra ale muszę być dobrej myśli, duże przepelnienie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No, Kasiula ja Was- Ciebie i Słoneczko stale dopinguję :)
U nas taka w sumie rutyna, to nawet nie ma co pisać- jedzenie, przewijanie, spanie i tak w kółko. Trochę jest nerwowa moja córa przy butli i trochę się trzeba namęczyć, żeby ją nakarmić :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A za Ciebie Beatko trzymam kciuki podwójnie -będzie dobrze!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Beatka będzie dobrze! 3mamy za Ciebie i maleństwo kciuki :) może jak mój syn się namysli na wyjście to spotkamy się gdzieś w szpitalu :)

Kejt dzięki za wsparcie, jesteś pod tym względem nieoceniona :) :* a jak synek? Poszedł do przedszkola czy jeszcze siedzi z Wami w domku?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

To może dam znać co u nas :) póki co nadal w dwupaku. Pewne jest że do poród tu zostanę. Na obchodzie dr mi powiedzial ze w listopadzie urodzę. W nocy miałam skurcze nieregularne i słabiutkie, rano na ktg były skurcze regularne ale nadal słabiutkie, a teraz wszystko ucichło, przeszło bokiem ;) zatem nadal czekam ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też o Was zusammen myślę ciepło, przepakowując po raz kolejny walizkę, segregując papiery i prowadzając Starszaczkę do dentysty :-) Jutro urodziny mojej teściówki i douli jednocześnie, wolałabym przeskoczyć do grudnia w dwupaku ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Młody pomaszerował dzisiaj do przedszkola, także high life- akurat trafił na wycieczkę do kina na starcie, więc powinien być zadowolony:)
Wczoraj mieliśmy mega kryzysowy dzień, chociaż wydaje mi się, że to raczej jakiś taki buntowniczy czas niż zazdrość o młodsza siostrę bo jednak większość czasu uwaga jest 100% skupiona na nim.
To jest niesamowite, że dwójka dzieci z tych samych rodziców może mieć aż tak różne charaktery :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzięki dziewczyny ja miałam kilka dni skurcze i zanikły .....oby ta kroplówką w piątek podziałała bo synkowi coś się niespieszy:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

hej :) ja podglądam wasze wpisy :) i zazdroszczę już mamuśką które są po :). W poniedziałek mam ginekologa ale u mnie do terminu 3 tygodnie jeszcze. Skurczy czy objawów żadnych oprócz tego że mi ciężko i chciałabym tulić już maluszka to nic się nie zmieniło ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja podobnie jak Jarzynka, szaleję jeszcze z torbami. Niby już jestem spakowana ale cały czas coś przekładam. Dzisiaj idę do ginekologa aby sprawdzić przepływy. No i jadę do fryzjera na ostatnie farbowanie przed porodem bo potem może być kiepsko z czasem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny ratujcie. Wczoraj się zorientowałam, że nie kupiłam jeszcze staników do karmienia. Gdzie kupię stacjonarnie staniki w dużym rozmiarze? No i rozsądnej cenie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moze poczekaj na po porodzie? Gdybym kupiła przed porodem to miałabym złe po porodzie (przy Starszaku - jeszcze nie urodzilam;)) ale to tylko moja rada ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dziobuś, staniki do karmienia są np. w H&M i C&A, ale ja wolałam dopłacić ciut więcej i za stówkę dostałam fajny stanik w sklepie Biustonoszka w Oliwie. Panie tam doradzają, można poprzymierzać. Ponoć właśnie najlepiej kupować w 8-9 miesiącu, ale czasem bywa tak, jak pisze Słoneczko - że po porodzie rozmiar się zmienia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Te w H&M są małe a C&A szczerze mówiąc nie wiem, bo nie widziałam. A gdzie jest ten sklep Biustonoszka? No ja niestety ale nie mogę sobie kupić stanika bez mierzenia. Już pod koniec sierpnia miałam problem z kupnem odpowiedniego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Już sobie znalazłam adres tego sklepu. Może dzisiaj uda mi się tam podejść.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mi sam obwód po porodzie spadł baaardzo, bo podczas ciąży płuca i żebra są trochę rozciągnięte (upraszczam opis), inaczej sie układa sylwetka i piersi mimo ze byly ogromne, przed porodem byly mniejsze (pełne zrobiły sie dopiero po porodzie). Dlatego np w moim przypadku różnica byłaby i w obwodzie i w miseczce, na szczęście nie kupiłam przed porodem.
Biustonoszka w Oliwie albo na Przymorzu Ważka moje dwa ulubione sklepy :) w Wazce dodatkowo pani przerabia zwykły stanik na karmnik ;) a także zmniejsza obwody :)
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, bardzo Ci dziękuję za pomoc
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co do Zaspy, na patologii brak miejsc, zapakowane dodatkowymi lóżkami na Full. Na poporodowym podobno są miejsca :) ale na porodówce raz sa raz nie, zalezy jak się trafi.
Ja nadal "na wakacjach" czekam na poród....
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak sobie myślę, że jak na Zaspie mnie nie przyjmą przez przepełnienie, to chyba uderzę do Redłowa... Trzymaj się, Słoneczko!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko całe szczęście w takim razie że tu już jesteś na miejscu j nie musisz się bać o przyjęcie :)

W czwartek na ktg u mnie była dalej kompletna cisza :( gin powiedział że jeśli przez weekend nic się nie ruszy a mi dalej będzie tak ciężko to w pon mam podjechać do szpitala na jego dyżur, zbada mnie i jeśli będą dobre "warunki" z moją szyjka to mnie już zatrzyma i będziemy wywoływać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

No widzisz Kasiulaa, tyle miałaś biedna stresu, że przedwcześnie urodzisz a tu Cię może indukcja czeka. Ale życzę, żeby się jednak samo zaczęło już zaraz.
Jarzynko, a może akurat wszystkich wywieje :) Jak ja rodziłam teraz, to porodówka była zawalona, za to na samym położnictwie mega pustki - potem naglę w ciągu jednej 24h się zaludniło na maksa :)
U nas kolki, kolki ... pewna nowość w sumie dla mnie, bo syn za bardzo nie miał i espumisan rozwiązał sprawę na dobre. Mam nadzieję, że tym razem też szybko się uda. Baśka doładowała prawie 300 gr w tydzień, nie wiem skąd jej się to wzięło, bo nakarmić tą panieneczkę to prawdziwy wyczyn.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mam nadzieje, ze cisza zwiastuje kolejne maleństwa po drugiej stronie brzuszków :)?

Dziewczyny, które juz maja dzieci, czy miałyście problemy z kp i np nietolerancja laktozy u dzieci? Młody jest tylko na cycu, ale mamy problem z wypróżnieniem, robi co dwa dni. Mam duzo mleka bo słyszę, ze musi zasuwać z połykaniem w zasadzie cały czas... i nie wiem ci robić, odciągać to pierwsze mleko. Przybiera duzo, bo ok 500g na tydzień i rośnie na długość także, bo nie widać zeby sie spasł ;)). Z leków podaje dicoflor i Wit d (d-vitum), ale one chyba nie powodują problemów z brzuchem.. moze macie jakieś doświadczenie w tym temacie. Synek na cycu mi nie usypia, zasypia jedynie jak wyjdziemy na dwór i jest go ciężkie, bo nic w domu nie daje rady zrobić a ma juz 5 tyg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja Starszaczka miała nietolerancję laktozy, w kale wyszły ciała redukujące. Przez jakiś czas karmiłam piersią i Bebilonem Pepti, a potem wróciłam do samego kp. Chodziłyśmy po lekarzach, robiłyśmy usg brzuszka. Układ pokarmowy musiał dojrzeć po prostu, z czasem było lepiej i karmiłam piersią ostatecznie dwa lata.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przez kilka dni miałam problem z dodaniem komentarza tu:/
Ja dzis sobie na urodziny urodziłam Córeczkę :) o 10:00 podpieli mnie do oxy (bylam prawie gotowa ale skurczy brak, tzn tak slabe ze prawie żadne) a o 10:50 Ala byla na świecie ;) poszlo szybciutko :) gorzej z,miejscami na Zaspie, nas zn mnie i dwie inne dziewczyny, trzymali na poporodowej obserwacyjnej prawie do 16 bo nie mieli gdzie położyć i czekali na wypisy. A z miejscami na porodówce nie bylo lepiej :/ jak na patologii bul obchód,i zgłosiłam ze cos tam nieregularnego i slabego odczuwam to dr od razu mnie wyslal na porodówkę jak uslyszal ze maja jedno miejsce a i tak chwile czekałam aż pani skończy sprzatac ;)
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko gratulacje! :)
Ja byłam dziś w szpitalu ale.... Lekarz powiedział że jak chce to może mnie podpiąć pod oxy ale to będzie trochę na siłę, tymbardziej że doppler wyszedł ok czyli synkowi jest dobrze. Spytałam go co on uważa za najlepsze bo ja się nie znam... I powiedział że on by się jeszcze chwilkę wstrzymał. Ponieważ jakieś tam nie wyraźne skurcze miałam to zrobił mi masaż szyjki z nadzieją że może jeszcze dziś się zobaczymy na porodówce ale powiem szczerze że chwilowo wszystko znowu ucichło. W środę mam przyjechać na ktg a jeśli do przyszłego poniedziałku nic nie ruszy to w pon rano mam się stawić w szpitalu i wtedy bez dyskusji zostaje i wywołujemy.
Na klinicznej na izbie przyjęć było pusto, na porodowce i poporodowa też były jakieś miejsca ale patologia pełna.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Słoneczko, gratuluję:)
Ja byłam w czwartek u swojej ginekolog aby sprawdzić przepływy i wszystko było dobrze. Jutro znów jadę na sprawdzianie przepływów a w piątek normalna wizyta. W sobotę moja Zuzia ma urodziny i gada do mojego brzucha aby Franek też się urodził 2.12. Młoda siedzi ze mną w domu bo ma kaszel, jak jutro nie będzie poprawy to muszę z nią jechać do lekarza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tercia, moja Karolina była uczuleniowcem strasznym i w zasadzie tylko 2 tygodnie ją karmiłam piersią. Strasznie ulewała oraz brzuszek ją bolał i najpierw była na Bebilonie Pepti a potem na Nutramigenie. Z kolei Zuzię karmiłam piersią 13 miesiący.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale megaprezent urodzinowy, gratulacje, Słoneczko! Mówisz, że jednak gęsto na Zaspie? Kurcze :-( Ja jutro mam ostatniś wizytę u gina, ciekawe, czy mi ktg w końcu zrobią, bo albo gabinety zajęte albo maszyna się popsuła :-(
Tercia, jeszcze mi się przypomniało, że przerabialiśmy espumisany, dicoflory, delicole, wszystko. Do dziś nie wiem, czy coś podziałało, czy czas zrobił swoje. Mała ogólnie płakała non stop, spała tylko na rękach, wózek był wrogiem. I znowu nie wiem, czy to o brzuszek chodziło, czy o ból istnienia :-) Z czasem się poprawiło :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko -mega gratulacje :) Niech się Córa zdrowo chowa i szybkiego powrotu do domku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny dziękuję!!:)
Wiem tez jeszcze ze w wojewódzkim noz być latwiej:)
NP w weekend z Pt na sob na zaspie 12 porodów w wojewódzkim 1
Z sob na niedziele tu 18porodow a w woj 2
Chyba ze przez niedzielne odsyłanie na zaspę nikt nie jedzie to wtedy moze być łatwiej.
Mam nadzieje ze jak przyjdzie co do czego dostaniecie sie do tego szpitala który chcecie!!
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bo wiecie sytuacja w szpitalu zmienia sie w momencie :) to gra w ruletkę :) znajoma bula na ip o 9 odesłali Ja, przyjechała o 16 i juz miejsce na patologii bylo :) tak samo jest z,pozostalymi oddziałami :) wiec Glowa do góry, edzie dobrze!! :)
U znajomej na sali w odwiedzinach byla dziewczyna która tydz wczesniej wyszła po porodzie z Kopernika i sobie mega chwalila ze nr na patologii robili wszystko pacjentkom codziennie badania i usg a nie tan jak tu raz w tyg...
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, mam nadzieję, że jak u mnie się zacznie to znajdzie się dla mnie miejsce na Zaspie. Klinicznej wcale nie biorę pod uwagę. Może Redłowo ewentualnie Wojewódzki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko gratuluję! Ja mam urodziny 04.12 i też po cichu liczę na prezent ;) termin mam na 14.12 ale ginekolog wczoraj powiedział ze mały już w kanale rodnym pcha sie powoli na świat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Też mam taką preferowaną kolejność, jak Dziobus :-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A ja Wam życzę Dziewczyny, żeby każda z Was trafiła na najlepszą zmianę położnych i lekarzy ever i wtedy obojętnie gdzie urodzicie :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sloneczko - gratulacje! Widać porody na Zaspie mają to do siebie, że są ekspresowe :D, więc te które jeszcze są w 2 paku niech się zastanawią gdzie chcą rodzić ;)). Udało się Tobie dostać łóżko na nowym pododdziale położniczym (tym luksusowym z łazienkami w sali :))?
Z miejscami na porodówce to loteria, jak ja rodziłam nad ranem to były pustki i jak rozmawialiśmy z położną, że spokój jest to odpowiedziała, że wieczorem to był poród za porodem.

Dziewczyny dzięki za rady :). Odstawiłam małemu wit. D na 2 dni by zobaczyć jaki ma wpływ i czekam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety, ja leze na oddziale poporodowym c, czyli starej patologii przerobionej na poporodowy ;) ale i tak mam szczęście ze w ogóle miejsce dostałam ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Po dzisiejszej wizycie u gina dostałam czarnych myśli, że przenoszę i święta spędzę w szpitalu. Szyjka ani myśli zmięknąć, cisza w eterze. Po ilu dniach od terminu można się zgłosić na ip, jeśli nic się nie dzieje? Mój zastępczy gin twierdzi, że po tygodniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka, spokojnie do terminu masz jeszcze trochę czasu. 1,5 tygodnia to bardzo dużo czasu i wiele się może wydarzyć. 7 lat temu miałam wizytę u ginekologa 1.12 ok.18 godziny i lekarka powiedziała, że nic nie wskazuje na rychły poród. Zuzię urodziłam 2.12 o godz. 7.15. Jarzynka, tak więc, spokojnie bez nerwów, nie ma co się denerwować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja dzisiaj znowu byłam sprawdzić przepływy i są ok. W piątek mam taką normalną wizytę z ważeniem, mierzeniem i sprawdzaniem szyjki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziobuś, oby Twoje słowa były prorocze :-) Już się zaczęłam rozglądać za olejkiem z wiesiołka i liśćmi malin :-))) Fryzjer powiedział dzisiaj mojej siostrze, że ponoć teraz nie czekają z ewentualnym wywoływaniem dwóch tygodni po terminie, tylko tydzień. Ciekawe, czy to prawda :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zależy na kogo trafisz :/ jedni lekarze na sile czekają na skurcze, inni wsadzają baloniki (byla na patologii dziewczyna 42tydz i Ją balonikiem męczyli, zamiast zrobić próbę oxy:/), albo wstrzymują do 43!! tyg z cc by podejmować kolejne próby oxy, a nie idzie (byla na patologii taka dziewczyna!!). Zatem zalezy od lekarza który podejmie decyzje :/
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej dziewczyny czy wasze maleństwa tez są /były pod koniec mniej ruchliwe ? Mam wrażenie ze mały od wczoraj mniej się rusza tzn ja mniej go czuje. A może on zbiera siły na poród hmmm jak było u was ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słoneczko, jaki balonik? Rany pierwszy raz słyszę o czymś takim.
Ja wczoraj z moją Zuzią, robiłyśmy pierniczki. Spędziłyśmy w kuchni 4 godziny. Tak mnie strasznie później krzyż bolał, że myślałam, że umrę. Wczoraj piekłyśmy a dzisiaj będziemy zrobić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczka, mój jak w ciągu dnia jest mniej rychliwy to późnym wieczorem dokazuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziobus dzięki za słowa otuchy ☺
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczko, moja dwójka pod koniec ciąży była duużo mniej ruchliwa. No i wiadomo -zawsze, jeżeli czujesz, że coś może być nie tak, to naprzód marsz na IP.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczka, pewnie ma już mniej miejsca na fikanie, ale faktycznie na IP zawsze możesz podjechać. Dziobus, podziwiam Cię za te pierniczki! Moja Starszaczka pali się, żeby je robić (a raczej dekorować od razu najlepiej), ale chyba poproszę, żeby w tym roku robiła je z ciocią, bo chyba nie wystoję tyle :-( A słuchajcie, może to głupie pytanie - gdzie najbardziej przeciągaliby po terminie? Doula mówiła, że balonik lubią zakładać w wojewódzkim, ponoć od razu oxy na Zaspie. Wiem, że jeszcze mam tydzień do terminu, ale wolę się nastawić na szpital, gdzie nie będą w razie czego czekali do 42 czy 43 tc :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zalezy od dziecka, mi mówili ze jak 10razy na dobę da znac ze jest to styka (jak zgłaszałam ze się nie rusza), ale np u koleżanki ciąża dzień do przodu od mojej, to nawet dzis daje Jej popalić kopie ile,sie da ;)
My do jutra niestety mamy przedłużony pobyt, Młodej crp co prawda spadło, ale jeszcze powyżej normy, jutro rano powtórzą badanie i jak spadnie to do domu :D mam nadzieje ze juz na wadze nie spadnie ;)
image image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynko, obawiam się, że to bardziej od dyżurującego lekarza zależy niż konkretnego szpitala -tak patrząc po moim dwukrotnym pobycie w Wojewódzkim, co dyżur to inne podejście.
Ale, ale,Ty tam schody, seks i spacery uskuteczniaj a nie czarne myśli o przenoszeniu ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No dziś jest bardziej ruchliwy niż wczoraj. Nie potrzebnie się martwiłam. Za to obniża się coraz bardziej bo prawa pachwina daje mi się we znaki ☺ oby chciał wyjść przed świętami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak, wszystko na "s" niby pomaga :-) Żebym to ja wiedziała, co sprawiło, że mi wody odeszły ostatnim razem ;-) Jutro kupuję olejek z wiesiołka i te liście malin :-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Od jutra z mężem zaczynamy 3x s ;-). A olejek z wiesiołka jak stosować ? ☺
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Łykać :) A to co ewentualnie zostanie można zużyć do twarzy- świetnie nawilża :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam zamiar się w nim kąpać ;-) Moliczka, obczaj to: http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Gdy-minal-termin-porodu.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Te pierniczki to tylko dlatego, że Zuza jest chora i musiałam wymyślić jej jakieś zajecie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale fajnie, właśnie :-) Mogłam Ci moją Małą podesłać ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Następnym razem dam znać:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chyba łapię jakiegoś doła. Poczytałam sobie o braku rozwarcia - nawet nie wiedziałam, że ma to śliczną nazwę dystocji szyjkowej - i marne są szanse, że się paskudnica rozewrze tym razem. A w szpitalu nie będzie zmiłuj. Oxy i czekaj se kobieto na cud. Wchodzę sobie na fejsbukowe forum mam grudniowych i tam kilka dziewczyn ma umówione cesarki w innych miastach bo właśnie są po jednej cc z uwagi na brak rozwarcia. Kocham Gdańsk :-) Ech.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynka, no co Ty - będzie dobrze. Moja osobista rodzicielka ze mną przebujała się do 43 tygodnia i cieli ją na zimno bo zero akcji, a 1,5 roku później tak jej położna wymasowała szyjkę na Zaspie, że moja siostra prawie sama wyskoczyła :)
A tak szczerze, moja druga CC była na tyle rewelacyjna, że w ogóle nie mam poczucia straty, że nie rodziłam sn -a bardzo chciałam.
Tymczasem zamówiłam przed chwilą chustę, bo mi już plecy wysiadają od podskakiwania na piłce z tym moim prawie 5 kilowym klocem. Ale dobrze, że znalazłam chociaż jeden sposób na jej problemy brzuszkowe i ogólne mendzenie ostatnimi dniami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Chusta, piłka, potem nosidełko - dobrzy to sojusznicy przy bólu egzystencji niemowlaka :-) Dzięki za pocieszenie :-) Nie mam jakiegoś strasznego parcia (podwójne znaczenie, hehe) na sn. Moja mama miała trzy cesarki i byla genialna mamą :-) Jak już na coś mam parcie, to na to, żeby niekoniecznie spędzić w szpitalu święta i żeby długo nie męczyli. Może to przez zbliżający się termin tak mi entuzjazm opada ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jestem po wizycie u swojej ginekolog i mój synek waży już 3900. Szczerze mówiąc jestem w szoku, bo dziewczyny moje rodziły się z wagą 2900 i 2700... Ale prawdopodobnie to sprawka acardu i clexanu. Dr powiedziała, że opuszek palca może włożyć ale od drugiej strony jeszcze wszystko trzyma. Trochę mi pogmerała przy szyjce macicy, wiec mam nadzieję, że coś się zacznie dziać a jak nie to będę dzisiaj molestować mojego męża:P Zuza cały czas marudzi, że Franek ma się jutro urodzić bo taki chce prezent na urodziny. Oj, żeby to było takie proste.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej!
Meldujemy się z klinicznej, tylko tak na szybko. W nocy z wt na sr odeszły mi wody, i 29.11 o nad ranem urodził się Mateuszek :) 3700g i 57 cm. Poród poszedł bardzo szybko.
Ze mną wszystko ok, ale mały ma podwyższone crp więc cały czas jesteśmy w szpitalu. Wkurzam się bo zasaxzepili małego bez jakichkolwiek badań... A tutaj na sali zgadało się że wszystkie maluchy są przed szczepieniam bo przecież najpierw robi się crp... Mamy też lekka zoltaczke ale bilirubina jest niska.
Jakby co to chwilowo na porodowce ponoć wszystko zajęte ale poporodowy jest pusty - ja za to jak przyjechałam to na porodowce byłam sama a na poporodowy zajęłam ostatnie wolne łóżko.
Pozdrawiamy mocno! Nie mam czasu chwilowo nadrabiać zaległości w postach więc Gratulacje dla wszystkich co się w między czasie rozpakowaly i powodzenia tym przed :) odezwiemy się jak znajdziemy jakąś wolniejsze chwilę..... Mateusz jest baaardzo absorbujacy :D
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaaa, gratuluję:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasiulaa, gratulacje! Trzymam kciuki za jak najszybszy powrot do domu :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje, Kochana!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A ja wczoraj myślałam, że urodzę albo dzisiaj bo wczoraj na wizycie ginekolożka pogmerała mi przy szyjce. Najpierw miałam jakieś bóle krzyża oraz podbrzusza do późnego wieczora. Chyba czop też zaczął mi odchodzić, bo wydzielina była taka jakby zabarwiona krwią i miałam wrażenie, że w szyjce mnie kuje. Ale jakoś wszystko się wyciszyło. Tylko mam wrażenie, że brzuch mi trochę opadł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej urodziłam 24 lis na klinicznej synek zdrowy 3370 i 54 cm opieka wzorowa Niemoge powiedzieć
Ale powiem wam że nie życzę nikomu porodu posladkowego jakoś ciężko to zaniosłam.... Jak bym była królikiem doświadczalnym cięte krocze itp mąż niedal rady i wyszedł wszystko trwało długo bo musiał wyjść kawałek pośladki potem cały i kolejne....niby byli przygotowani na cc ja cały czas na ktg ale straszna męczarnia wiem że było warto ale zupełnie inaczej wygląda porod glowkowy....
Synek jest aniołkiem wynagradza wszystko powodzenia dziewczyny!!

Dodam że moja świadoma decyzja o nie karmieniu piersią spotkała sie z życzliwością lekarzy,poloznych itp
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Porod miałam wywoływany łącznie 9dni tam spędziłam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje!!! Dzielna jesteś, zresztą jak Wy wszystkie :-) To kto jeszcze oprócz mnie w dwupaku :-)? Moliczka i Dziobuś?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak, ja jeszcze w dwupaku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Beata, gratulacje:-)
Myślałam, że w takich przypadkach robi się cc. Moja mama mnie rodziła pośladkowo 38 lat temu i mówi, że to był najgorszy poród. Mam trzech braci i każdy rodził się normalnie, tzn. wychodzili główkami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widzisz bo już Rodzilam sn i nie jest to wskazanie niby.... Tylko tyle że porod odbierał mi lekarz i 3 nadzorujacych około 15 osób na sali....mieli przygotowany stół dla mnie na cc gdyby coś się działo i nawet do łazienki Niemoglam wstawać bo przez to że mam tak obciazony wywiad monitorowali cały czas małego ale to akurat dobrze ,jeżeli mam porównac wojewódzki do klinicznej to się chowa Rodzilam na tak fajnym miękkim łóżku i w sali miałam łazienkę 2 h po dostałam pokój gdzie był że mną synek i mąż tylko my w 3,w wojewódzkim to na korytarzu leżałam....
Sama porodowka piękna
Noi polozne naprawdę pomocne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Beatko gartulacje, bylas mega dzielna. Cieszę sie, ze juz masz porod za soba.

Ech Dziewcznyny dola mam, bo moja mala zarazila sie od brata i dostala antybiotyk dzis... Niby tylko katar i zaczerwienione gardlo ale jakby co to mamy skierowanie do szpitala.
Przejmuje sie strasznie, bo to taki maluszek jeszcze...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Beata, medal dla Ciebie, serio. Kejt, no faktycznie klops :-( Może obejdzie się bez szpitala, trzymam kciuki za Was. U nas taka sytuacja, że ja mam za chwilę rodzić, a Starszaczka chora, kaszle. Ogólna padaka. Dziobuś, plan na dzisiaj to ciasteczek pieczenie :-) Od wczoraj piję napar z liści malin i nic ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jarzynko, chyba się nie da tych choróbsk uniknąć z przedszkolakiem w domu. Ale się czuję oszukana trochę, bo się z tym laktatorem męczę a tu choroba -no halo :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Beatka, naprawdę mega Cię podziwiam.

Kejt, trzymam kciuki aby się obeszło bez szpitala.

Jarzynka, ja jutro zasuwam do zielarskiego po liście malin, wiesiołki i kurde bele nie wiem co jeszcze:-))Udanych wypieków.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeszcze ostre jedzenie Dziewczyny- jakiegoś kebsa zapodajcie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gratulacje dla nowych Mamuś!

Dziewczyny, czytam Was na bieżąco w miarę (z telefonu ) ale jak chcę odpisać to już nie pamiętam komu i muszę się cofać fo posta i przewijać i wtedy rezygnuje. Padł tutaj kiedyś pomysł o grupie zamkniętej na fb. Tam byłoby łatwiej. Ale nie wiem czy wszystkie z Was mają fb. Co Wy o tym sądzicie?

Pozdrawiam serdecznie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny, kupiłam liście malin i olej z wiesiołka. Liście mam zaparzać i pić a co z tym olejem z wiesiołka mam robić?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziobuś, kilka kropel do kąpieli można dać, zobacz tu http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/Gdy-minal-termin-porodu.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Adg, grupa na fb spoko. Ja się zapisałam do grupy mam grudniowych, są tam dziewczyny z całej Polski, ale można stworzyć naszą, czemu nie. Kejt, nie mam akurat smaka na kebsa, no :-))) Za to mój mąż pewnie z dwa by zjadł hehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dla mnie grupa też jest spoko :) Jarzynka to nie wiem, skrzydełka z kfc :P Poświecisz się w imię szybszego porodu.
Moja chusta dzisiaj przyszła, na razie trenuję na misiu, wieczorem potrenuję na córce :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też nie mam nic przeciwko grupie na FB. Dzisiaj Barburka, to małym Basiom i dużym Basiom wszystkiego najlepszego.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tez jestem za grupa na fb, tez wchodzę na forum przez telefon i zdecydowanie łatwiej by bylo z grupa na fb :)
Kejt to ja jestem hardcorem dziś,od razu na Ali ćwiczyłam;)
Wszystkim Basiom tego co najlepsze!! :D
image image

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Heh, Słoneczko, gdybyś takie zdolności manualne jak ja, to myślę, że też miałabyś opory przed ćwiczeniami na żywym organizmie.
Wiązanie chusty to jedno, a czeka mnie jeszcze zrobienie stroju na jasełka i do jest dopiero dramat w 3 aktach :)
Dzisiaj mój starszak powędrował do babci na noc, bo oboje mieli chęci a jutro idę rano do kosmetyczki - normalnie się czuję, jakbym 6 w lotka wygrała :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale wypas z kosmetyczką! Babcia na schwał!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej :) ja jeszcze podwójnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Za życzenia Barbórkowe dziękuję :-)
Zalożyłam grupe na fb o nazwie Mamuśki 2017 Trójmiasto wiec tam uderzajcie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hmm... Nie mogę wyszukać tej grupy na fb. Nie wiem, co robię nie tak.
Wczoraj wypiłam 2 kubki naparu z liści malin i wieczorem zjadłam sałatkę na ostro (z ogórkami chili). Dziewczyny, co to moje dziecko wyczyniało w moim brzuchu. przez 3 godziny dawał mi do wiwatu. Z mężem śmialiśmy się, że robi przemeblowanie w domu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

moliczka moze wrzuc link bo ja tez nie znajduje takiej grupy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

mam nadzieje ze to dobry link
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moliczko nie działa :/.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

o nie :( pokombinuje zaraz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No niestety
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mamuśki 2017 Trójmiasto
sprawdźcie teraz proszę :) powinniście ją znaleźć
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

OK, teraz się udało:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja nie znajduję. Może mój fb jakiś dziś zamulony :/.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Też nie widzę :/
[url=https://www.suwaczki.com/ image[/url]


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Znalazłam, poprosiłam o dołączenie :-) Ja musiałam rozwinąć listę grup, bo na początku też mi się nie pokazała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też musiałam wejść w grupy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dodałam siebie:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Darthfox, z telefonu lipa. Mi się udało dopiero z komputera odnaleźć grupę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

To może podajcie swoje imię i nazwisko na email i z grupy będzie można Was dodać
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

anna.kempinska@onet.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

alimenty. Jak to załatwić? (9 odpowiedzi)

Czy ktoś zna ten temat? Nie potrafię dogadać się z ojcem dziecka w sprawach finansowych. Twierdzi...

Drinki (41 odpowiedzi)

Dziewczyny robię w piątek imprezkę i znacie fajne przepisy na drinki? Wiem że jest masa stron...

Synek rozbił głowę i dziwnie mruga oczami-kto zna dobrego okuliste?;/ (30 odpowiedzi)

W czwartek mój 3letni synek spadł z krzesła i rozbił główkę trzeba było szyc ale poza tym nic mu...

do góry