Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 56
Małga fajne hasło imprezowe;) u nas gofry też zawsz mile widziane, ale niestety nie mamy gofrownicy.
My cały dzień na działce, kuba był podekscytowany i szalał cały dzień, już śpi...
rozwiń
Małga fajne hasło imprezowe;) u nas gofry też zawsz mile widziane, ale niestety nie mamy gofrownicy.
My cały dzień na działce, kuba był podekscytowany i szalał cały dzień, już śpi oczywiscie, a my delektujemy się wieczorem:)
U nas kuba nigdy na golasa nie chodzi (chyba że idzie do mycia,ale też raczej rozbiera się w łazience), teraz czasem biega bez pieluchy ale tylko w ramach nocnikowania. czasami ma fazę na "gołe stópki" albo "gołe nóżki" czyli biega bez skarpetek,ale tylko jak jest bardzo ciepło.
zobacz wątek