Odpowiadasz na:

Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 56

Hej!

A my jesteśmy po męczącym,ale super weekendzie. W sobotę byliśmy na urodzinkach u chrześniaka mojego meża, gdzie Mała bawiła sie z dzieciakami, a było ich około 12/13 bo rodzinkę... rozwiń

Hej!

A my jesteśmy po męczącym,ale super weekendzie. W sobotę byliśmy na urodzinkach u chrześniaka mojego meża, gdzie Mała bawiła sie z dzieciakami, a było ich około 12/13 bo rodzinkę mamy spora. Również w sobotę wieczorkiem pojechałam z mężem dopingować go - bo biegł w biegu świętojańskim na 10km. I co najważniejsze dobiegł hahaha;-) Byłam z niego bardzo dumna.

Natomiast wczoraj mieliśmy chrzest naszego nowego chrześniaka w Gdyni, a cała impreza odbywała się u nas w domku, bo poprostu mamy więcej miejsca. Lenka przeszczęśliwa, bo znowu cały dzień z dziećmi - chociaż w trochę innym składzie. Padła wczoraj o 22.30 i spała do 8.30. U nas to baaardzo długo. W dodatku od 2 dni nie miała drzemki poobiedniej, ale dzisiaj już po obiadku padła.

Co do pozostawiania na noc tez jestem za, ale nie bardzo mam taką możliwość. Babcia mieszka 2 piętra nizej i Lenka całymi dniami jest u babci, gdy pracujemy, ale w nocy lubi swoje łóżeczko;-) Poza tym musimy co wieczór zdejmować jej soczewkę, a rano zakładać, więc odpada zostawianie jej na całą noc...

Ale zazdroszczę tej Sardyni...oczywiście pozytywnie;-)))

Fiolka - zaraz wyślę do Ciebie maila;-)))

Buziaki dla wszystkich.

zobacz wątek
12 lat temu
etka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry