Re: Mamy marcowe i kwietniowe 2011 *4*
Walerka- nie martw się. Słyszałam że często się zdarzają nawet duże rozbieżności. Moja kolezanka miała to samo ze swoja córeczką. Co badanie to zmieniali jej termin porodu i tez mówili że córeczka...
rozwiń
Walerka- nie martw się. Słyszałam że często się zdarzają nawet duże rozbieżności. Moja kolezanka miała to samo ze swoja córeczką. Co badanie to zmieniali jej termin porodu i tez mówili że córeczka słabo sie rozwija a pod koniec stwierdzili że mała będzie za duza na jej gabaryty, bo bardzo drobna z niej kobitka. Dobrze że przepływy są ok. Zobaczysz za 2 tygodnie wszystko okaże sie w normie. A teraz dla pewności dużo odpoczywaj, dobrze się odżywiaj i przede wszytkim się nie stresuj:)
A co do decyzji o moich zastrzykach to wszystkie badania mam w normie. Krzepliwosc przy górnej granicy ale wciąz ok. Mam jednak ciągle te czerwone guzy i teraz jeszcze nogi mi puchną.c Jak znikną stare to pojawiaja sie nowe w okolicach, miałam 2 razy robiony scan żył głebokich i nic nie ma, ale jest zagrożenie zakrzepicy. Jestem pod opieką hematologa i ginekologa-położnika. A moja GP i położna są naprawdę troskliwe. Czasami aż mam dośc;) Tylko wysyłają mnie na różne konsultacje po lekarzach i pokazuję te moje nogi;)
A wy dziewczyny nie dajcie się przeziębieniu!
Miłego, zdrowego weekendu życzę:)
zobacz wątek