Re: Mamy marcowe i kwietniowe 2011 *6*
sorki że się tu wproszę ;)
co do zaspy to mała poprawka... odwiedziny są w pokoju odwiedzin... na sale poporodowe (czyt. na oddział) nie ma wejścia nikt (nawet mąż)... dziecko zawsze...
rozwiń
sorki że się tu wproszę ;)
co do zaspy to mała poprawka... odwiedziny są w pokoju odwiedzin... na sale poporodowe (czyt. na oddział) nie ma wejścia nikt (nawet mąż)... dziecko zawsze możesz zabrać ze sobą do tego pokoju, albo też zostawić na sali (np z dziewczyną która też tam leży i akurat nie ma nikogo odwiedzającego) to już jest twoja decyzja...
a wejście do sal jest na klinicznej... i tam to jest dopiero przemarsz wojsk... kto chce, na jak długo chce, ile osób chce... i nie patrzą na to, że koleżankę z pokoju przywieźli dopiero niedawno i jest jeszcze cała obolała i nie ma ochoty oglądać tylu obcych twarzy... oczywiście wszystko zależy tu od osób z którymi się leży... bo idzie się dogadać i dizewczyny które leżą razem umawiają się że np przychodzi tylko mąż i ewentualnie mama czy rodzice... darują sobie dalszą rodzinkę czy znajomych... no ale tu niestety zależy na kogo trafisz...
zobacz wątek