Odpowiadasz na:

Re: Mamy marcowe i kwietniowe 2011 *6*

Co do szpitala - nie ma co czytać mrożących krew w żyłach historii, bo o każdym szpitalu da się takie znaleźć. Ja nie ukrywam, ze wybieram kliniczną, bo mi i mężowi właśnie bardzo zależy na tym,... rozwiń

Co do szpitala - nie ma co czytać mrożących krew w żyłach historii, bo o każdym szpitalu da się takie znaleźć. Ja nie ukrywam, ze wybieram kliniczną, bo mi i mężowi właśnie bardzo zależy na tym, zeby był ze mną jak najwięcej. Będziemy się przy tym czaić na komercyjną jednoosobową, ale jak będzie - zobaczymy.

Widzę, ze problemy ze snem zaczynają się u większości z nas...Echhh. Na pewno mi by pomogło gdybym się trochę zmęczyła - ale nie mam jak:(

zobacz wątek
14 lat temu
~margos

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry