Re: Mamy marcowe i kwietniowe 2011 *7*
No to ja też ponarzekam współczuję tym które nie mogą spać bo iałam dzisiaj pobudkę o 4 i nie mogłam już zasnąć masakra pewnie na rzęsach będę chodzić ..no i mega zgaga sie załączyła i strasznie...
rozwiń
No to ja też ponarzekam współczuję tym które nie mogą spać bo iałam dzisiaj pobudkę o 4 i nie mogłam już zasnąć masakra pewnie na rzęsach będę chodzić ..no i mega zgaga sie załączyła i strasznie ślisko na dworzu strach wyjść gdziekolwiek... Kosmisia ja w Wejherze rodziłam 4 lata temu więc jak bedziesz miała jakieś pytania ;) choć być moze coś sie pozmieniało od tamtej pory:)
Z przygotowań to łóżeczko już stoi i wszystko do niego wrzucam tzn leżaczek fotelik z ciuszkami rusze dopiero jak mebelki dokupimy ale juz sie nie moge doczekać najchętniej już bym była naszykowana i spakowana :)
zobacz wątek