Odpowiadasz na:

Re: Manifestacje przeciw stanowi wojennemu i oświadczenie LOS.

Ssd

Pytałeś o szkoły historyczne. Otóż na wstępie czas zaznaczyć iż w historii jako nauce najwyższym autorytetem są środowiska akademickie. Tzw. historycy "piszący" typu N. Davis,... rozwiń

Ssd

Pytałeś o szkoły historyczne. Otóż na wstępie czas zaznaczyć iż w historii jako nauce najwyższym autorytetem są środowiska akademickie. Tzw. historycy "piszący" typu N. Davis, również wykładają , przypisani do określonych uczelni i są ich wychowankami.

Obecnie w państwach demokratycznych w metodologii historycznej nie istnieje ani jedna szkoła nacjonalistycznej interpretacji historii. Ostatnimi historykami na zachodzie którzy wyciągali nacjonalizm byli historycy okresu międzywojennego, a w Polsce po wojnie historycy komunistyczni.

W polityce ostatni raz kiedy nacjonalizm doszedł do władzy w Europie to rządy Miloszeicza w Serbi. Angielscy konserwatyści na których się powołałeś nie są nacjonalistami i nie głoszą żadnych tego typu haseł. Są zwolennikami tradycji.

Organizacje typu ONR są reliktem przeszłości bo odwołują się i wywodzą z międzywojennego skrajnego odłamu Endecji zwanego Narodowym Radykalizmem. Przypomnę Ci że nawet Dmowski i jego OWP (zdelegalizowane przez sanacje Piłsudskiego) odrzucali określenie „nacjonalizm” uznając je za zbyt indoktrynalne.

Przywołujesz historyków bardzo już nie aktualnych, w dodatku wybiórczo traktujesz ich teorię mieszając i wybierając to co Ci pasuje. Wygłaszasz tyrady o nowym nacjonalizmie nie opierając się na żadnej zwartej, jednoznacznej szkole akademickiej.

Obecnie żyjemy w okresie „historii po historii”. Dziś bowiem historia jako mus walki narodów obok dogmatyki religijnej znajduje się na szczególnie ocenzurowanym, jako forma propagowania silnych przekonań w sferze określonej tożsamości grupowej. Takie przekonania prowadzą do nietolerancji wymierzonej przeciw komuś - jakiemuś „innemu”. By tego uniknąć po 45 roku strącono z piedestału pojęcie "naród", jako wartości, której składano miliony ofiar w czasie wojen i czystek etnicznych w okresie kiedy klasyczna historia królowała a więc XIX – 1945.

Świat po 45 roku zrobił wszystko by uciec od konfliktów narodowych na rzecz kompromisu społeczeństw. Czym różnimy się od Niemców? Mamy inne geny? Inaczej się śmiejemy? Inaczej sikamy?
Wszystko jest jedynie kwestią przywrócenia równowagi w rozwoju społecznym sąsiadujących ze sobą regionów geograficznych.

Oczywiście oskarżysz mnie że cytuje tezy zawarte w książkach a nie siebie samego - jasne że cytuje mądrzejszych od siebie bo gdybym w rozpatrywaniu nauki opierał się jedynie na własnym wniosku bez znajomości literatury byłbym albo wariatem albo totalnym konformistą.

Jeśli chodzi o literaturę to np: , H. White, I. Howe, Bauman, Lyotard, Rorty, Baudillard, G. Ritzer.

zobacz wątek
14 lat temu
Ktoś i Kasandra

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry