Re: Manson
A tak na poważnie,
to dzisiejsza noc była naprawdę strasznie-niespokojnie-bezsenna dla mnie.
Miliard myśli-po strawieniu alko.
Obudziłem się o 3:15 refleksy...
rozwiń
A tak na poważnie,
to dzisiejsza noc była naprawdę strasznie-niespokojnie-bezsenna dla mnie.
Miliard myśli-po strawieniu alko.
Obudziłem się o 3:15 refleksy świateł od samochodowych reflektorów
błądziły beznadziejnie, jakby od niechcenia, powoli przesuwając się
po suficie pokoju, w którym śpię.
W ułamkach sekund
do cna przeszywała mnie gorycz samotności
i niepokój o moje ja.
Zapaliłem.
Pomodliłem się.
Bałem się iść do lasu.
Zasnąłem o 6.
zobacz wątek