Czyli nie ma warsztatu bo go nie ma
Argument nie do podważenia.
Dedek miał do dyspozycji Galdikasa czy Waltona, koszykarzy takiej klasy o której teraz możemy pomarzyć-takiej dwójki brakowało w zeszłym sezonie i brakuje...
rozwiń
Argument nie do podważenia.
Dedek miał do dyspozycji Galdikasa czy Waltona, koszykarzy takiej klasy o której teraz możemy pomarzyć-takiej dwójki brakowało w zeszłym sezonie i brakuje teraz. Druga linia tez była lepsza, taki Parzeński w porównaniu do Szymańskiego to był podkoszowy bóg-a był przeciez drugim centrem.Był młodszy Szczotka był Matczak, był Żołnierewicz a im sam Franz dużo dawał, Kowalczyk też dawał radę jako zmiennik.
Za Dedka to mieliśmy z 2 klasy lepszy skład choć oczywiście dawał on radę. A teraz to mamy skład węgla i papy jak na wymagania PLK. Jeden poważny zawodnik-Szubarga, weteran Szczotka i kilku młodych którzy się uczą poważnego grania-a Ty krytykujesz trenera który z takim składem potrafi wygrywać mecze zamiast dostawać po 30 w plecy od każdego jak leci.
zobacz wątek