Przy przeglądzie i regulowaniu ustawień świateł pan diagnosta urwał plastikowe pokrętło, które jest odpowiedzialne za tę regulację. Stwierdził, że w związku z tym nie może podbić przejścia badań i od razu polecił kto się zajmuje naprawą takich rzeczy. Dziwne, że od ręki wiedział do kogo skierować, pewnie to nie pierwszy tego pana taki przypadek. Do tej pory wydawało mi się, że jeśli ktoś coś psuje, to również ten sam ktoś to powinien naprawić. W tej stacji ta zasada nie obowiązuje. Zdecydowanie nie polecam! Zostałem tylko narażony na dodatkowe koszty. Dodam, że pan do zbyt miłych osób nie należy. Od tamtej pory omijam tę stację szerokim łukiem.