Widok
Marcin
Zdecydowanie odradzam. Jedzenie jest dobre i różnorodne, ale obsługa i dostawa zostawia wiele do życzenia. Najgorszy w tym jest kontakt właścicielki z klientem - nie ma w gl indywidualnego podejścia, wszystkie sugestie dotyczące jakości jedzenia są ignorowane, na prośbę o dostawę w jakiś stałych godzinach (jest chaos różnica nawet do 5/6h między dostawami) włascicielka stwierdza - zgodne z regulaminem. Po wypełnieniu ankiety zgodnie z prawdą, włascicielka odpisuje, że nie zgadza się z nią i żąda by ją zmienić. Wymieniłem kilka maili z właścielką i pozostaje duży niesmak - jest ona nieprofesjonalna i nie miła rozmowach, stwierdziła, że albo Panu odpowiada jak jest, albo proszę zrezygnować. W związku z powyższym naprawdę nie polecam, bo szkoda nerwów na dostawy.
Moja ocena
Pracownia Smaku
kategoria: Catering dietetyczny
obsługa: 1
menu: 5
jakość potraw: 4
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 2
2.6
* maksymalna ocena 6
Odpowiedź obiektu:
Przykro mi, że nie odpowiadał Panu kontakt ze mną. Pomimo licznych starań wyjaśniania emailowo, telefonicznie procesu dostaw jaki realizujemy i niemożności dostarczania panu paczki na konkretną wybraną godzinę jest Pan niezadowolony.
Wielokrotnie informowałam, że nie możemy w ten sposób dostarczać cateringu, bo odbyło by się kosztem i opóźnieniem w dostawie innych klientów, na co jako właściciel nie mogę pozwolić. Zależy mi, aby dostawy klientów odbywały się zgodnie z zadeklarowanym regulaminem. Pomimo rozmów nawet kosztem czasu z rodziną, otrzymałam zarzut braku indywidualnego podejścia i zostałam oczerniona i zaszantażowana o czym świadczy poniża treść e-maila skierowana do mnie:
„jeśli tak Pani traktuje klientów, takie jest Pani podejście to nie omieszkam wypowiedzieć się w recenzji - na różnych formach, by wszyscy potencjali klienci wiedzieli, że ich potrzeby oraz tzw 'indywidualne podejscie' nie sa ważne, a dla Pani liczy się tylko przychód.”
A tu moja odpowiedź:
„Cały czas od blisko 3 tygodni staram się Panu wyjaśnić na czym polega moja praca, ostatnio też rozmawialiśmy poza godzinami mojej pracy, by sprawić by był Pan zadowolony. Niestety jak widać bezskutecznie. Gdyby moim celem był wysoki przychód z masowej klienteli to nie rozmawiałabym teraz z Panem.
Liczy się dla mnie klient, czy nasza korespondencja, rozmowy poza godzinami pracy, odpisywanie na emalie nie jest tego dowodem?”
Dodatkowo również niezgodne z prawdą jest jakoby „żądałam zmiany ankiety” napisałam i wyraziłam swoją opinie, gdyż Pan wielokrotnie zaniżał nam ocenę wystawiając identyczną treść oceny oraz punktacje „1” i „2” za dostawę, którą realizujemy prawidłowo. Tu również zacytuje swoją odpowiedź:
„Uważam, że ma Pan prawo wyrazić swoją opinię. Uważam też że krytykowanie mojej firmy, która działa zgodnie z regulaminem od blisko 4 lat jest niesprawiedliwe i krzywdzące dla mnie i dla mojej firmy i dla moich potencjalnych klientów, którzy nie zapoznawszy się z moją ofertą mogą ją skreślić od razu, pomimo świetnego jedzenia i jakości jaką gwarantuje.”
Przykro mi, że ocenił Pan moje podejście nieprofesjonalne tylko dlatego, że nie podoba się Panu, że nie zmieniłam całego funkcjonowania firmy pod Pana żądania. Z tego też względu, że za każdym razem manifestował Pan swoje niezadowolenie, najrozsądniejsze wydawało mi się zaproponowanie zmiany firmy. Cytuje:
„Przykro mi, że naszą współprace sprowadza się do szantażu i gróźb, tym bardziej nie widzę szans na dalszą współprace i najlepszym rozwiązaniem będzie jej zakończenie.”
„Nie jest Pan zadowolony z tego jak pracujemy, nie akceptuje Pan regulaminu. Na rynku jest ogromna konkurencja i jestem przekonana, że na pewno znajdzie Pan dla siebie korzystniejszą opcje cateringową.”
Zawsze powtarzam, klientom, że mają wybrać to co dla nich najlepsze, nawet jeśli nie będzie to moja firma! Dlatego też każdego nowego klienta zachęcam pierw do zestawu testowego, by miał okazje się zapoznać z tym co robimy i dopiero potem podjąć dłuższą współprace. Nie jesteśmy idealni, popełniamy błędy, rozwijamy się i poprawiamy je. To dla mnie osobiście bardzo ważne.
Rozumiem, że nie każdy to doceni i nie każdy będzie chciał współpracować. Cieszy mnie jednak fakt, że znakomita większość klientów, którzy znają mnie z rozmów telefonicznych, eventów czy spotkań wie, że pod drugiej stronie jest człowiek, który pracuje zgodnie z wartościami.
Z wyrazami szacunku
Alicja Jeleniewska
Wielokrotnie informowałam, że nie możemy w ten sposób dostarczać cateringu, bo odbyło by się kosztem i opóźnieniem w dostawie innych klientów, na co jako właściciel nie mogę pozwolić. Zależy mi, aby dostawy klientów odbywały się zgodnie z zadeklarowanym regulaminem. Pomimo rozmów nawet kosztem czasu z rodziną, otrzymałam zarzut braku indywidualnego podejścia i zostałam oczerniona i zaszantażowana o czym świadczy poniża treść e-maila skierowana do mnie:
„jeśli tak Pani traktuje klientów, takie jest Pani podejście to nie omieszkam wypowiedzieć się w recenzji - na różnych formach, by wszyscy potencjali klienci wiedzieli, że ich potrzeby oraz tzw 'indywidualne podejscie' nie sa ważne, a dla Pani liczy się tylko przychód.”
A tu moja odpowiedź:
„Cały czas od blisko 3 tygodni staram się Panu wyjaśnić na czym polega moja praca, ostatnio też rozmawialiśmy poza godzinami mojej pracy, by sprawić by był Pan zadowolony. Niestety jak widać bezskutecznie. Gdyby moim celem był wysoki przychód z masowej klienteli to nie rozmawiałabym teraz z Panem.
Liczy się dla mnie klient, czy nasza korespondencja, rozmowy poza godzinami pracy, odpisywanie na emalie nie jest tego dowodem?”
Dodatkowo również niezgodne z prawdą jest jakoby „żądałam zmiany ankiety” napisałam i wyraziłam swoją opinie, gdyż Pan wielokrotnie zaniżał nam ocenę wystawiając identyczną treść oceny oraz punktacje „1” i „2” za dostawę, którą realizujemy prawidłowo. Tu również zacytuje swoją odpowiedź:
„Uważam, że ma Pan prawo wyrazić swoją opinię. Uważam też że krytykowanie mojej firmy, która działa zgodnie z regulaminem od blisko 4 lat jest niesprawiedliwe i krzywdzące dla mnie i dla mojej firmy i dla moich potencjalnych klientów, którzy nie zapoznawszy się z moją ofertą mogą ją skreślić od razu, pomimo świetnego jedzenia i jakości jaką gwarantuje.”
Przykro mi, że ocenił Pan moje podejście nieprofesjonalne tylko dlatego, że nie podoba się Panu, że nie zmieniłam całego funkcjonowania firmy pod Pana żądania. Z tego też względu, że za każdym razem manifestował Pan swoje niezadowolenie, najrozsądniejsze wydawało mi się zaproponowanie zmiany firmy. Cytuje:
„Przykro mi, że naszą współprace sprowadza się do szantażu i gróźb, tym bardziej nie widzę szans na dalszą współprace i najlepszym rozwiązaniem będzie jej zakończenie.”
„Nie jest Pan zadowolony z tego jak pracujemy, nie akceptuje Pan regulaminu. Na rynku jest ogromna konkurencja i jestem przekonana, że na pewno znajdzie Pan dla siebie korzystniejszą opcje cateringową.”
Zawsze powtarzam, klientom, że mają wybrać to co dla nich najlepsze, nawet jeśli nie będzie to moja firma! Dlatego też każdego nowego klienta zachęcam pierw do zestawu testowego, by miał okazje się zapoznać z tym co robimy i dopiero potem podjąć dłuższą współprace. Nie jesteśmy idealni, popełniamy błędy, rozwijamy się i poprawiamy je. To dla mnie osobiście bardzo ważne.
Rozumiem, że nie każdy to doceni i nie każdy będzie chciał współpracować. Cieszy mnie jednak fakt, że znakomita większość klientów, którzy znają mnie z rozmów telefonicznych, eventów czy spotkań wie, że pod drugiej stronie jest człowiek, który pracuje zgodnie z wartościami.
Z wyrazami szacunku
Alicja Jeleniewska
Szanowna Pani,
Mija się Pani kilkukrotnie z prawdą.
Po pierwsze, przed złożeniem realizacji swojego pierwszego zamówienia zadzwoniłem na infolinie i rozmawiałem z Panią osobiście. W tej rozmowie zagwarantowała mi Pani, że dostawy uregulują się już w pierwszym tygodniu oraz że będą w stosunkwo stałych godzinach. W tej samej rozmowie powiedziała mi Pani, że postara się Pani by dostawy było realizowane zgodnie z prośbą.
Po drugie, przedstawia Pani fałszywa informację, że ja oczekuje paczki na konkretną godzinę, a to nie jest prawda. Oczekiwałem od samego początku dostaw po godzinie 18, aby włożyć paczkę do lodówki, czyli zgodnie z waszymi dostawami jest to zakres godzin: 18-23:30. Co było realizowane na początku prawidłowo przez pierwszy miesiac, a potem totalnie chaotycznie.
Po trzecie, dostawy w ostatnim czasie były dostarczane w sposób losowy i rozległy, w zakresie od 16:30 nawet do 22:40 (na co mam potwierdzenia sms'owe od kurierów. A pragnę przypomieć, że mi Pani gwarantowała jeszcze przez pierwszym zamówieniem, że godziny dostaw się uregulują i będą w miare możliwości stałe. A mówimy o różnicy nawet do 6h.
Po czwarte, ponawiam fakt, że zażądała Pani zmiany ankiety w naszej rozmowie telefoniczne po 2 wcześniejszych maila z pretensjami, że wystawiłem ankietę z oceną niższą. A chyba każdy ma prawo w ankiecie oceniać zgodnie ze swoim odczuciem, a nie wymuszoną sugestią włascicielki.
Po piąte, wywiórczo przedstawia Pani fragmenty naszych rozmów, skupiając sie na wybranych aspektach, a pomijają inne. Moja ankieta nie dotyczyła tylko kwestii dostaw, ale też innych problemów, o których także kilkukrotnie rozmawialiśmy.
Kończąc, nie planuje dalej prowadzić z Panią dyskusji, bo jest bezcelowa. Najpierw gwarantuje Pani coś w rozmowach, a potem gdy ktoś wykupi abonament stwierdza Pani, że regulamin mówi co innego i albo się dostosuje, albo proszę zrezygnować. Podtrzymuje moje zdanie, że w Waszej firmie nie ma podejscia 'indywidualnego', każdy zgłoszony problem został zignorowany i ponadto nigdy nie spotkałem się z formą ataku, za wypełnienie ankiety zgodnie ze swoim odczucie i szantażowanie, że jej publikacja cyt. ,,szkodzi Pani rodzinie'' oraz groźbą, że jak będę publikował takie ankiety to mam zrezygnować z tego cateringu.
Z uszanowaniem,
Były klient.
Mija się Pani kilkukrotnie z prawdą.
Po pierwsze, przed złożeniem realizacji swojego pierwszego zamówienia zadzwoniłem na infolinie i rozmawiałem z Panią osobiście. W tej rozmowie zagwarantowała mi Pani, że dostawy uregulują się już w pierwszym tygodniu oraz że będą w stosunkwo stałych godzinach. W tej samej rozmowie powiedziała mi Pani, że postara się Pani by dostawy było realizowane zgodnie z prośbą.
Po drugie, przedstawia Pani fałszywa informację, że ja oczekuje paczki na konkretną godzinę, a to nie jest prawda. Oczekiwałem od samego początku dostaw po godzinie 18, aby włożyć paczkę do lodówki, czyli zgodnie z waszymi dostawami jest to zakres godzin: 18-23:30. Co było realizowane na początku prawidłowo przez pierwszy miesiac, a potem totalnie chaotycznie.
Po trzecie, dostawy w ostatnim czasie były dostarczane w sposób losowy i rozległy, w zakresie od 16:30 nawet do 22:40 (na co mam potwierdzenia sms'owe od kurierów. A pragnę przypomieć, że mi Pani gwarantowała jeszcze przez pierwszym zamówieniem, że godziny dostaw się uregulują i będą w miare możliwości stałe. A mówimy o różnicy nawet do 6h.
Po czwarte, ponawiam fakt, że zażądała Pani zmiany ankiety w naszej rozmowie telefoniczne po 2 wcześniejszych maila z pretensjami, że wystawiłem ankietę z oceną niższą. A chyba każdy ma prawo w ankiecie oceniać zgodnie ze swoim odczuciem, a nie wymuszoną sugestią włascicielki.
Po piąte, wywiórczo przedstawia Pani fragmenty naszych rozmów, skupiając sie na wybranych aspektach, a pomijają inne. Moja ankieta nie dotyczyła tylko kwestii dostaw, ale też innych problemów, o których także kilkukrotnie rozmawialiśmy.
Kończąc, nie planuje dalej prowadzić z Panią dyskusji, bo jest bezcelowa. Najpierw gwarantuje Pani coś w rozmowach, a potem gdy ktoś wykupi abonament stwierdza Pani, że regulamin mówi co innego i albo się dostosuje, albo proszę zrezygnować. Podtrzymuje moje zdanie, że w Waszej firmie nie ma podejscia 'indywidualnego', każdy zgłoszony problem został zignorowany i ponadto nigdy nie spotkałem się z formą ataku, za wypełnienie ankiety zgodnie ze swoim odczucie i szantażowanie, że jej publikacja cyt. ,,szkodzi Pani rodzinie'' oraz groźbą, że jak będę publikował takie ankiety to mam zrezygnować z tego cateringu.
Z uszanowaniem,
Były klient.