Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 10
No właśnie, ZROZUMIENIE... I jak słyszę, że chyba sobie ten "wpływ hormonów" na moje zachowanie, moje ciało i moją cerę wymyślam, to mam ochotę mu YEBNĄĆ, ale tak zdrowo...
I jeszcze...
rozwiń
No właśnie, ZROZUMIENIE... I jak słyszę, że chyba sobie ten "wpływ hormonów" na moje zachowanie, moje ciało i moją cerę wymyślam, to mam ochotę mu YEBNĄĆ, ale tak zdrowo...
I jeszcze się wczoraj uśmiałam, hehe.
Teściowa dostała na gwiazdkę portfel. Śliczny, skórkowy, lakierowany i czerwony.
I wczoraj siedzi, porządek robi w jakichś paragonach i tak niby do mnie, niby do siebie: "ale mnie wkurza ten portfel! nieforemny jakiś! nic w nim znaleźć nie mogę, no do d.upy w ogóle jest! niepotrzebnie mi taki wybrałaś!"
.. A ja na to, najspokojniej jak mogę, że to prezent od męża, a jej syna, a nie ode mnie. Chwila ciszy i.. "nie no, w sumie ładny jest, delikatny taki, kobiecy, a te kieszonki to dużo mieszczą..."
PADŁAM :):)
zobacz wątek