Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 10
Asiaczek i tu taka zmiana toku myślenia u mnie dziś nastąpiła. Jak byłam w pośredniaku po to zaświadczenie to chciałam zapisać się na kurs finansowany przez Unię. Niestety nie kwalifikuję się jako...
rozwiń
Asiaczek i tu taka zmiana toku myślenia u mnie dziś nastąpiła. Jak byłam w pośredniaku po to zaświadczenie to chciałam zapisać się na kurs finansowany przez Unię. Niestety nie kwalifikuję się jako ciężarna pomimo iż urodzę w tym miesiącu a od maja kurs się zaczyna. Okazało się, że nawet jako bezrobotna po urodzeniu składam podanie o macieżyński. No i tu się dowiedziałam, ze dostanę na 100% pół roku jeśli do 18 urodzę lub roczny jeśli po 18 mały zechce wyjść. Czyli nie będę musiała co miesiąc biegać do urzędu podpisywać listy i spokojnie z małym w domku posiedzę. Czyli jakby to powiedzieć zaczynam zaciskać nogi od dziś...szybko się obudziłam, co :-D
zobacz wątek