Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 12
Ja melduję się w dwupaku :) Wczorajszy dzień mimo wszystko trochę nerwowy. Patrzyliśmy z mężem na zegarek i odliczaliśmy godziny. Niby tak dla śmiechu ale napięcie było. Po 23 poszliśmy już...
rozwiń
Ja melduję się w dwupaku :) Wczorajszy dzień mimo wszystko trochę nerwowy. Patrzyliśmy z mężem na zegarek i odliczaliśmy godziny. Niby tak dla śmiechu ale napięcie było. Po 23 poszliśmy już zrelaksowani spać. Noc też minęła spokojnie. Dzisiaj spacery i sprzątanie, niech się już zacznie coś rozkręcać. Zastanawiam się co z Aniuleczką25, jeszcze w sobotę pisała o odchodzącym czopie i skurczach ale od tamtego czasu cisza... Teraz życzę wszystkim które już mają terminy szybkich i bezproblemowych porodów.
Jak rodziłam córkę dwa lata temu w wojewódzkim to pytali mnie czy chcę lewatywę i zrobiłam. Zasadniczo nic przyjemnego ale też nic strasznego. Teraz też będę robić. Nacinać mnie nie nacięli, dałam radę bez tego, ale trzeba słuchać położnych kiedy przeć a kiedy przestać.
zobacz wątek