Odpowiadasz na:

Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 14

Mnie w wielką sobotę do podobnego stanu doprowadziły białka które się do sernika ubić nie chciały.Najpierw się popłakałam,a potem nawrzeszczałam na męża,że to przez niego bo musiałam obiad i ciasto... rozwiń

Mnie w wielką sobotę do podobnego stanu doprowadziły białka które się do sernika ubić nie chciały.Najpierw się popłakałam,a potem nawrzeszczałam na męża,że to przez niego bo musiałam obiad i ciasto robić jednocześnie a On w w tym czasie poszedł grzebać coś przy samochodzie...Musiałam strasznie przy tym wyglądać,bo M bez gadania odesłał mnie do pokoju i sam te nieszczęsne białka ubił-jemu się udało:P
Sny też mam strasznie chore...im bliżej porodu tym głupsze.
torbę niby mam spakowaną ale też mi się wydaje,że o połowie zapomniałam.

zobacz wątek
12 lat temu
Rona_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry