Odpowiadasz na:

Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 6

Ja chodziłam do pracy do połowy 7 miesiąca, więc brzuszek było widać, a w SKMce ustąpiono mi miejsca może 4 razy i za każdym razem była to osoba w wieku ok. 40 - 50 lat. Studenci udają, że nic nie... rozwiń

Ja chodziłam do pracy do połowy 7 miesiąca, więc brzuszek było widać, a w SKMce ustąpiono mi miejsca może 4 razy i za każdym razem była to osoba w wieku ok. 40 - 50 lat. Studenci udają, że nic nie widzą, a raz jeden stojący przy drzwiach miał pretensje, że go dotknęłam jak chciałam się przytrzymać drążka przy wysiadaniu. Może się bał, że się ciążą zarazi. ;)
W kolejce przepuścili mnie tylko raz koledzy na studiach, jak mieliśmy zaliczenie.

Za to raz spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. Wracałam autobusem do domu i w pewnym momencie stanął przy mnie starszy pan ok. 70. Wybrał sobie akurat mnie na osobę, która ma mu ustąpić miejsca, ale szczytem i tak był sposób w jaki "poprosił". Powiedział: sama wstaniesz guaniaro czy mam ci usiąść na kolanach! Oczywiście ze strony innych osób zero reakcji. Ja i tak zaraz wysiadałam, więc wstałam i powiedziałam mu, że po osobie w jego wieku spodziewałabym się większej kultury. Pan tak się spieszył na miejsce, że jeszcze mnie podeptał, a potem zaczął skarżyć się panu siedzącemu na przeciwko na to jacy młodzi ludzie teraz są bezczelni a ten mu przytakiwał!

Zresztą ten autobus (122 do Sopotu) zawsze jest okupywany przez starsze osoby, które myślą, że im wszystko wolno. Kiedyś (jeszcze nie byłam w ciąży) stałam sobie grzecznie, wokół mnóstwo miejsc stojących, a z tyłu nawet siedzące i wsiada babcia podchodzi do mnie i mówi, że mam jej ustąpić miejsca, bo ona właśnie tu chce stanąć! :D Myślałam, że zabiję ją śmiechem.

zobacz wątek
12 lat temu
~Mara Jade

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry