Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 8
                    
                        Ja od grudnia w sumie też siedzę z Ala w domu, raz na jakiś czas jedni bądź drudzy dziadkowie zabiorą ją na weekend. Na co dzień od około 7 do 16.30 jesteśmy we dwie a potem już z mężem, który w...
                        rozwiń                    
                    
                        Ja od grudnia w sumie też siedzę z Ala w domu, raz na jakiś czas jedni bądź drudzy dziadkowie zabiorą ją na weekend. Na co dzień od około 7 do 16.30 jesteśmy we dwie a potem już z mężem, który w dużej mierze przejmuje obowiązki nad Alą.
Teraz jakoś się fajnie złożyło że Mała pojechała na weekend do moich rodziców a wczoraj do teściów- pewnie jutro lub w czwartek z powrotem będę ją miała w domu, ale te kilka dni jest dla mnie zbawienne :) Siostra miała też przyjechać do mnie, ale jej synek się rozchorował wie może jak mu się poprawi to też będę miała pomoc na kilka dni.
U mnie na szczęście chętnych do pomocy sporo, aczkolwiek wszyscy pracują i czekają z urlopami na "gorętszy okres" a ja czuję że za jakieś trzy tygodnie się rozsypię...
                    
                    zobacz wątek