Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 8
Ja dla mojego męża tartę jabłkową robię, pierwszy raz zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Asiaczek tak sama sobię robię zastrzyki, mój mąż na początku mi proponował pomoc, ale myślę że bał...
rozwiń
Ja dla mojego męża tartę jabłkową robię, pierwszy raz zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Asiaczek tak sama sobię robię zastrzyki, mój mąż na początku mi proponował pomoc, ale myślę że bał by mi sie zrobić ten zastrzyk. Ogólnie to jakoś bardzo nie boli, najgorsze jest znaleźć dobre miejsce, bo jak znajdę kijowe gdzie pod skórą się już siniak zaczyna robić to strasznie wtedy wylewa. Zresztą i tak wygląda mój brzuch tragicznie nie oglądam go od początku ciąży tyle co muszę zrobić zastrzyk i zakrywam z powrotem koszulką. W pierwszej ciąży dużo oglądałam brzuch jak się zmienia i wg, a teraz po prostu wolę tego nie robić bo wpadam w beznadziejny nastrój.
zobacz wątek