Re: Marcowo - kwietniowe mamusie 2013 vol. 9
Asiaczek to widzimy się na porodówce zatem ;) \\Ja oszczędzam się jak mogę. Przestalam szaleć z pastowaniem i szorowaniem podłóg, jak wychodzę na pocztę czy do sklepu to tylko po kilka drobiazgów i...
rozwiń
Asiaczek to widzimy się na porodówce zatem ;) \\Ja oszczędzam się jak mogę. Przestalam szaleć z pastowaniem i szorowaniem podłóg, jak wychodzę na pocztę czy do sklepu to tylko po kilka drobiazgów i naprawdę duuużo leżę/siedzę w ciągu dnia także naprawdę liczę na to, że dam radę...
Właściwie to czekam tylko na moment, aż mój Małż przestanie wyjeżdżać z pracy i osiądzie ze mną w domu w oczekiwaniu na poród. Wtedy będę spokojniejsza. A tak sama w mieszkaniu to świra dostaję, niby zrobiłabym milion rzeczy a boję się, że przyspieszę porod...
zobacz wątek