Odpowiadasz na:

Re: Marcowo - kwietniowe mamusie z maluszkami 2013 vol. 21.

Ja też bawię się z Martą w a kuku, idzie kominiarz po drabinie, itp., ale dla niej najlepsza zabawa to szarpanie strun mojej gitary, przekręcanie kluczy, którymi się nastraja instrument :D Jestem z... rozwiń

Ja też bawię się z Martą w a kuku, idzie kominiarz po drabinie, itp., ale dla niej najlepsza zabawa to szarpanie strun mojej gitary, przekręcanie kluczy, którymi się nastraja instrument :D Jestem z zawodu muzykiem i dużo jej gram, a ona słucha jak zaczarowana

Dziewczyny, a co myślicie o chodzikach? Mam na myśli takie klasyczne, nie jeździki pchacze. Podobno już się ich nie używa, szkodzą dzieciaczkom i w żadnym razie nie mają wiele wspólnego z "prawdziwym" chodzeniem. A mi teściowa przywlokła taki chodzik, załatwiła używany skądś tam i czekała aż wsadzę tam Martę. Wsadziłam, ale jak wyszła to wyjęłam ;) Marta i tak nie skumała do czego służy ten sprzęt, ale bardzo była zadowolona z zabawek przyczepionych do niego. Czasem przypadkiem się odepchnęła, ale nic poza tym. Jeśli dziecko tylko siedzi w chodziku to też jest dla niego szkodliwe w jakiś sposób?

zobacz wątek
11 lat temu
~Virae

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry