Re: Marcowo - kwietniowe mamusie z maluszkami 2013 vol. 23
Też chyba zdemontuje przewijak i położę go na podłogę, bo łózko mamy w innym pokoju i trochę nieporęcznie. Grunt, że Marta ma się dobrze, pewnie nic nie będzie z tego zdarzenia pamiętać, za to ja...
rozwiń
Też chyba zdemontuje przewijak i położę go na podłogę, bo łózko mamy w innym pokoju i trochę nieporęcznie. Grunt, że Marta ma się dobrze, pewnie nic nie będzie z tego zdarzenia pamiętać, za to ja zapamiętam sobie do końca życia...
Czy Wasze dzieciaczki chętnie akceptują nowości? U nas do niedawna nie było problemu. A teraz Marta nic nie chce nowego. Dawałam jej jogurt naturalny, serek homogenizowany naturalny, pomidora zaparzonego i rozgniecionego widelcem itp. Niczego nie chce, krzywi się, zasłania buzię ręką i w końcu płacze jak próbuje ja przekonać ;) Wciąż żywi się tylko jogurtami dzieciowymi, kaszkami, zupkami ,które jej zrobię, czasem owocami, ale raczej tez ich nie chce, ewentualnie gruszkę zje. A ja bym chciała żeby jadła już trochę bardziej urozmaicone menu
zobacz wątek