Widok
Powiem tak też byłam na rozmowie podobno jest cała masa kandydatek bo zarobki dobre za cały etat 1500 chyba brutto a za 3/4 1200 ileś więc ładnie.Ciekawa kogo w końcu wybiorą ale facet tzn ten rekrutujący stwierdził ze przez takie zainteresowanie chyba zrobi znów spotkanie rekrutacyjne z kierownikiem czy z kimś tam,ja nie liczę że dostanę tą pracę bo skoro jeszcze rekrutują to widocznie żadna z dziewczyn z którymi stałam pod salonem nie została wybrana
Ja byłam na rozmowie w zeszłym roku bo tez potrzebowali do pracy.Kandydatek było duzo .Właściciel w trakcie rozmowy wybiera sobie która kandydatke ewentuaqlnie poprosi żeby przyszła na próbe.Ja na takiej próbie tez byłam bo mi zaproponował.Niestety to były tylko 4h i na dodatek w godzinach gdzie nie było klientek i nie zostałam wyprana do pracy.
to nie chodzi o siedzenie tylo trzeba partzecz rownież na to za cały dzien masz do d... bo pewnie zaczynasz prace o 10 a konczysz o 18 czyli w domu zero masz z dnia i do tego każda sobota pracująca. I obsługa klientek ktore marudzą wymyślają bo wiadomo stres przed małżeński. Taki klient jest sporo trudniejszy w obsłudze. Takie jest moje zdanie.
witajcie-byłam na rozmowie w sobotę -mnie szef zaproponował na 3/4 etatu 1300zł na miesiąc a potem po miesiącu prowizja za sprzedaż sukien ,aha i praca na 6 godz,niemniej jednak poinformował mnie ,że rekrutacja jeszcze potrwa co najmniej miesiąc oraz ,że ma dużą rotację-także mogę zapomnieć o pracy
pozdrawiam
pozdrawiam
Obecnie potrzebują krawcowej lub szwaczki do szycia sukien ślubnych,ja byłam na próbie szycia,prawie dwa dni i niby nie mieli zastrzeżeń do mojego szycia ale stwierdzili że przychodzi spowrotem do pracy pani która już pracowała i szef ją spowrotem przyjmuje wiec nie ma dla mnie pracy.Nie zapłacili mi za to co uszyłam a była juz prawie uszyta cała suknia.Okazuje sie po 3 tygodniach ze nadal jednak potrzebują do szycia bo się ogłaszają,mozna wywnioskować że kolejna osoba przyjdzie uszyje cześć sukni za darmo i interes się kręci.Więc trzeba na nich uważać.
Ludzie weźcie się ogarnijcie!!! Chyba nie wiecie jakie są stawki?
Moja koleżanka w Lacoste dostaje 1600zł NETTO + premie wychodzi jej jakieś 2500zł na rękę!!!
a wy mówicie że 1500zł brutto to dobra pensja??? zejdźcie na ziemię i nie dajcie się wykorzystywać!!!
Praca w salonie ślubnym to nie siedzenie na tyłku, bo kobiety wpisują się na przymiarki na konkretne godziny, przymiarki trwają nawet 2-3h a potem sprzątanie i następna, często jeszcze robótki krawieckie, dźwiganie tych sukien to nie łatwizna i jakieś 1100zł netto? ŻENADA!!!
Moja koleżanka w Lacoste dostaje 1600zł NETTO + premie wychodzi jej jakieś 2500zł na rękę!!!
a wy mówicie że 1500zł brutto to dobra pensja??? zejdźcie na ziemię i nie dajcie się wykorzystywać!!!
Praca w salonie ślubnym to nie siedzenie na tyłku, bo kobiety wpisują się na przymiarki na konkretne godziny, przymiarki trwają nawet 2-3h a potem sprzątanie i następna, często jeszcze robótki krawieckie, dźwiganie tych sukien to nie łatwizna i jakieś 1100zł netto? ŻENADA!!!
Odpowiedź że 1500 jest z roku 2011, więc jak na tamten rok to i tak płacił powyżej najniższej krajowej, więc jak ktoś ubiegał się do pracy to i dla nich usłyszeć więcej niż 1300 było dużo. Nie mniej jednak nawet te 1500 to strasznie miało jak za etat + soboty. Dokładnie jest jak ktoś tam napisał, nie masz życia bo jesteś ciągle w pracy nie ważne że po 8 h jak kodeks wymaga, bo cały środek dnia masz wyjęte. Wracasz na wieczór w zależności kto jeszcze gdzie mieszka, więc 19:00 najszybciej w domu, co można robić od 19-stej? Jak lato to ok, ale zimą to tylko kolacja i spacer z psem.