Odpowiadasz na:

Ja miałam też odrzuconą reklamację z martesa. Kupiłam synowi sandałki i w drugim dnie rozpruła się klamra( odpadła). Dziecko było na koloniach. po powrocie reklamowałam i już przy tej reklamacji... rozwiń

Ja miałam też odrzuconą reklamację z martesa. Kupiłam synowi sandałki i w drugim dnie rozpruła się klamra( odpadła). Dziecko było na koloniach. po powrocie reklamowałam i już przy tej reklamacji spotkałam chłopaka, który także reklamował buty dziecka, które się rozkleiły a dziecko 2 tyg. chodziło i reklamacja nie została uznana a martes odpisał, że były suszone suszarką, więc powiedział mi, że szkoda czasu bo i tak nie uznaja. Ja jednak byłam pewna swojej racji bo nigdy dotąd nie zdarzyło mi się bym miała odrzuconą reklamację choć rzadko reklamuje. Tym razem reklamacja odrzucona a w uzasadnieniu: Uszkodzenie mechaniczne nie podlega reklamacji,urwanie klamry nastąpiło w wyniku zbyt mocnego jej szarpnięcia. Swoją drogą nie wiedziałam, że 8 latek ma na tyle siły by wyrwać klamrę. Sprawa u prawnika. Podejrzewam, że będzie mnie kosztowała znacznie więcej niż te buty ale nie lubię jak ktoś robi mnie w balona. Gdyby ta klamra odpadła po kilku tygodniach to jeszcze bym zrozumiała ale nie drugiego dnia. Ponadto warto poczytać na forum, że martes z założenia nie uznaje reklamacji. Nie polecam kupować ich produktów, szkoda czasu i pieniędzy.

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry