Odpowiadasz na:

U mnie podobnie. Od koleżanek dowiedziałam się też że sklep nie uznaje reklamacji. Przeważnie nie reklamuję butów ale w tym przypadku stwierdziłam że zareklamuję bo to już przesada żeby buty... rozwiń

U mnie podobnie. Od koleżanek dowiedziałam się też że sklep nie uznaje reklamacji. Przeważnie nie reklamuję butów ale w tym przypadku stwierdziłam że zareklamuję bo to już przesada żeby buty rozklejały się po paru miesiącach. Oczywiście nie były użytkowane codziennie bo chyba tylko osoby rozpatrujące reklamację mają po jednej parze butów dlatego że zgodnie z przeznaczeniem je użytkują. Oniemiałam jak dostałam odmowę. Zadzwoniłam do rzecznika praw konsumenta i powiedział mi że można z nimi próbować negocjować. Stwierdziłam że szkoda czasu i nerwów. Od tego czasu nie kupuję w tym sklepie niczego. Ewidentni naciągacze a ich rozprowadzane marki są w stałej promocji około 50 procent taniej co też jest śmieszne bo celowo naciągają cenę żeby ją obniżyć w pseudo promocji.

zobacz wątek
7 lat temu
~Iwona

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry