Długo zbierałam sie do zrobienia prawa jazdy , oj długo, bo przeszło trzydziesci lat . I gdyby nie Oliwka i mój Anioł Stróż - instruktor- Jarek , pewnie by mi sie nie udało . Profesjonalne a zarazem bardzo przyjazne podejscie do uczniów , spowodowalo , że i zajęcia teoretyczne i lekcje praktyczne będę wspominać , pewnie do końca życia . Spotkała mnie fantastyczna przygoda , początki nauki nie były łatwe , ale cierpliwość Jarka , jego pogodny uśmiech i dużo pomocnych wskazówek spowodowało ,że 27 listopada udało mi się spełnić marzenie - Mam Prawko ! Oliwko - chłopaki ! Dzieki wielkie !