Restauracja ma mega potencjał, ale jedzenie (szarpana wieprzowina i pieczony kurczak w bułce) pozostawia wiele do życzenia, słabo doprawione, podane nieestetycznie jak za czasów PRL, do tego strasznie suche, trzeba zamówić osobno sosy, które są dodatkowo płatne. Szkoda bo mogło by to być super miejsce, ze względu na świetną lokalizacje, fajny wystrój i muzykę.