Widok
Masa Łagodnych Alternatyw
Osiemnasta edycja Gdyńskiej Masy Krytycznej skupi się na pozytywnych wskazówkach dla mieszkańców i gości poruszających się po Gdyni na rowerze.
Ci, którym szczególnie zależy na bezpieczeństwie przejazdu a przy okazji są otwarci na poznawanie nowych rejonów miasta, znajdą na trasie przejazdu sprytne objazdy gdyńskich rowerowych "czarnych dziur". Dzięki temu nie nadkładając zbytnio drogi dotrą do celu szybciej.
Zaczynamy tradycyjnie w ostatni piątek miesiąca, 30 sierpnia o godz 18.00 przy SKM Gdynia Główna.
Ci, którym szczególnie zależy na bezpieczeństwie przejazdu a przy okazji są otwarci na poznawanie nowych rejonów miasta, znajdą na trasie przejazdu sprytne objazdy gdyńskich rowerowych "czarnych dziur". Dzięki temu nie nadkładając zbytnio drogi dotrą do celu szybciej.
Zaczynamy tradycyjnie w ostatni piątek miesiąca, 30 sierpnia o godz 18.00 przy SKM Gdynia Główna.
1. "samochodem raz do roku to rozumiem, a jak to dostawczak to raz na tydzien, a trzy razy dziennie codziennie to ciezka przesada".
2. nie ma sciezek = jest o co walczyc
(choc ja bym wolal 0 sciezek i 100% dobrze wytresowanych kierowcow swiadomych piatego przykazania dominujacej religii, na wspolnych jezniach bez dziurawych i zasmieconych poboczy)
Masa Krytyczna to jest pokojowa demonstracja polityczna zagrozonych smiercia, a nie spacerek dla (excusez le mot) ciulow. To plawienie sie w poczuciu wspluczestnictwa, najlatwiejsza istniejaca forma aktywnosci spolecznej. To obowiazek obywatelski, nawet jesli sie nie zgadzasz z organizatorem w tym czy owym.
Masa po sciezce nie ma zadnego sensu, dokladnie tak jak chodnikami nie chodzi Boze Cialo, pochod pierwszomajowy, czarne procesje protestu przeciw zabojstwom ani inne roszczeniowe demonstracje obecnosci i liczebnosci. Ale oczywiscie jak sie ma IQ=50 to jest za trudne by to skumac.
2. nie ma sciezek = jest o co walczyc
(choc ja bym wolal 0 sciezek i 100% dobrze wytresowanych kierowcow swiadomych piatego przykazania dominujacej religii, na wspolnych jezniach bez dziurawych i zasmieconych poboczy)
Masa Krytyczna to jest pokojowa demonstracja polityczna zagrozonych smiercia, a nie spacerek dla (excusez le mot) ciulow. To plawienie sie w poczuciu wspluczestnictwa, najlatwiejsza istniejaca forma aktywnosci spolecznej. To obowiazek obywatelski, nawet jesli sie nie zgadzasz z organizatorem w tym czy owym.
Masa po sciezce nie ma zadnego sensu, dokladnie tak jak chodnikami nie chodzi Boze Cialo, pochod pierwszomajowy, czarne procesje protestu przeciw zabojstwom ani inne roszczeniowe demonstracje obecnosci i liczebnosci. Ale oczywiscie jak sie ma IQ=50 to jest za trudne by to skumac.