Niestety, ale opinia całkowicie negatywna. Zamówiliśmy 2 pizze calzone, lasagne i rosół. Pizze obie tak spalone, że nie zjedliśmy nawet do połowy, rosół nie smakował jak rosół (kwaśny), lasagne także przypalona, ale powiedzmy, że ze wszystkiego i tak wypadła najlepiej. Pani z restauracji stwierdziła, że pizza musi być przypalona, bo ciasto jest grube i się nie upiecze... Albo pracownicy na fajrant zrobili fuszerę, bo zamawialiśmy o godzinie 21, albo ta pizzeria po prostu ma taki standard. Niestety, ale nie polecam i więcej nie skorzystam.